A tak dla informacji!! W sprawie drgań przy hamowaniu!
mougli - 14-10-2005 13:50
A tak dla informacji!! W sprawie drgań przy hamowaniu!
Miałem bardzo denerwujący problem. Gdzieś koło marca wymieniałem klocki hamulcowe i tarcze hamulcowe. Niestety po jakimś miesiącu zaczęły występować drgania na kolumnie kierownicy (wogóle cały samochód się trząsł). I taka sytuacja trwała cały czas pogłębiając jeszcze negatywne doznania. Stało się to bardzo dokuczające.
Aż pewnego dnia czyli przedwczoraj odwoziłem teściową na pociąg. Odstawiłem ją jak trzeba i wracam szczęśliwy, jadę jakieś 80 km/h a tu nagle przed samochód wypadł mi pies ja na hamulec (dzięki temu kto wymyślił ABS) na maksa. Na szczęście pies przeżył i ja również :) . No i jadę dalej do pracy dojeżdżam do miejsca hamuję i....................... samochód hamuje bez żadnych drgań ani innych denerwujących efektów. Efekt ten utrzymuje się cały czas.
Jak ktoś ma podobne problemy niech wywnioskuje coś z tego dla siebie (i znajdzie jakiegoś psa :) ) Ostre hamowanie mi pomogło może i niektórym z was pomoże.
gregor13 - 14-10-2005 18:29
Mi nie pomogło ostre hamowanie. Pomogło dopiero przetoczenie tarcz. A pojeździłem na nich od wymiany jakieś trzy miesiące i zaczęły trząść przy hamowaniu - gdzieś tak od 70 km/h w górę. Tarcze JURID, klocki MAFF. Przetoczyłem (30 PLNów) i po kłopocie :D
PiKa - 14-10-2005 21:19
Wystarczy, że z rozgrzanymi tarczami wjedziesz np. w kałużę i już mogą Ci się odkształcić od różnicy temperatur. Szczególnie prawdopodobne, gdy tarcze są już zużyte.
jaro - 18-10-2005 16:43
Mam ten sam problem i już kiedyś pisałem o tym. Wymieniłem już dwukrotnie tarcze i klocki, przetoczyłem nawet tarcze na samochodzie, bo same tarcze na tokarce były OK. i problem powrócił. Nadmieniam że piasty i całe zawieszenie jest OK. Teraz pozostało mi zakupienie oryginalnych Fordoskich tarcz. NO CHYBA ŻE KTOS COŚ WYMYŚLI, CZEGO NIE ZROBIŁEM. PRZEWIDUJĘ NAGRODĘ!!!
diseasekowalski - 27-10-2005 01:46
u mnie byl podobny problem
pomogla wymiana...... felg :/
