Łącznik, drążek przód- co grozi przy jeździe z uszkodzonym?
Gordi63 - 15-11-2009 13:18
Łącznik, drążek przód- co grozi przy jeździe z uszkodzonym?
Dzisiaj podczas jazdy coś walnęło jakby cegła o podwozie. Coś chyba wypadło na drogę..
Teraz na postoju przy skręcie kół maksymalnie w lewo lub w prawo słychać taki głośny stuk (jakby sprężyną o metal). To chyba drążek, zgadza się?
Muszę dziś przejechać jakieś 200km, co mi grozi jadąc w ten sposób?
Rijndael - 15-11-2009 13:57
Cytat:
Dzisiaj podczas jazdy coś walnęło jakby cegła o podwozie. Coś chyba wypadło na drogę..
Teraz na postoju przy skręcie kół maksymalnie w lewo lub w prawo słychać taki głośny stuk (jakby sprężyną o metal). To chyba drążek, zgadza się?
Muszę dziś przejechać jakieś 200km, co mi grozi jadąc w ten sposób? Żartujesz sobie? Odpadł Ci na drogę kawałek zawieszenia, nie wiesz do końca jaki i chcesz tak jechać w trasę? Przecież wypożyczenie auta na jeden dzień to jakieś 150 zł. Bez sensu ryzykować dla takiej kwoty. Miejsce Twojego auta jest póki co w warsztacie.
jendrekmak - 15-11-2009 14:36
Nie zgadza się bo tak naprawdę nie wiesz co się stało. Mogła pęknąć np sprężyna w zawieszeniu ale raczej nie drążek stabilizatora więc obejrzyj dokładnie może coś zauważysz. Poproś kogoś o pomoc a ty obserwuj przy kołach.
Gordi63 - 15-11-2009 16:15
nic nie widać. Tak jak pisałem -> przy skręcie maksymalnym na włączonym silniku, na postoju w lewo lub prawo jest taki głośny stuk.. No chyba jednak nie pojadę..
Znajomy jeździł kilka tygodni z pękniętym drążkiem i oprócz stukania nic się nie stało..
grzesdc - 15-11-2009 16:38
jak to sprezyna peknieta, przekreci sie i wryje w opone to bedzie "a jemu sie nic nie stalo"
Gordi63 - 20-11-2009 16:17
Dobrze, że nie pojechałem.. Pękła sprężyna. Sprężyny + jakieś tam poduszki co trzeba było wymienić + robocizna = 700zł :) .. dzięki za rady.