Przerdzewiały kielich mocowania amortyzatora tył
daman0629 - 10-11-2009 18:10
Przerdzewiały kielich mocowania amortyzatora tył
witam.nie dawno kupilem mondeo mk1 za smieszne pieniadze i okazalo sie ze przegnil jakims sposobem kielich mocowania amortyzatora z tylu a tego nie sprawedzalem,poprzedni wlasciciel zrobil prowizorke z kawalka blachy ale niestety jaK jade w piec albo cztery osoby to na wzniesieniach i na dolkach amortyzator wali w te blache jak diabli az strach jechac.moze ktos mial podobnie i cos z tym robil?jakies rady co by z tym zrobic?z gory wielki dzieki
Arekk - 11-11-2009 00:00
Witaj,
ja w swoim kombi miałem identyczną sytuację - problem został naprawiony w warsztacie blacharskim - w miejsce kielicha mam wstawiony taki już robiony kielich z grubościennej rury chyba o średnicy 8cm czy tam 6 nie pamiętam - identyczna jak kielich a na końcu jest zaślepiona aby można było przykręcić odbój - koszt tej naprawy to ok 150zł. No chyba, że u ciebie będzie taniej ale wątpię bo trzeba demontować sprężynę do spawania.
daman0629 - 11-11-2009 09:56
dzieki arek.ja bede szukal po szrotach zeby mi ktos sprzedal taki kielich poprostu zeby byl oddciety jak najnizej i pozniej jakos go wspawac w miejsce gdzie powinien byc.tylko najciekawsze jest to jakim cudem te fordy gniją nawet w takim miejscu:)?to jest nie do pomyslenia
Arekk - 11-11-2009 16:50
nie szukaj bo nie znajdziesz - ja już to robiłem - występują ale z całą belką a koszt przełożenia belki to ok 400zł - wiec taniej wspawać zastępczy solidny kielich i mieć pewność - a nie kupić os co znów zgnije.
daman0629 - 11-11-2009 19:46
ciekawi mnie jak to wyglada u ciebie arek ,jak bys mial mozliwosc zrobienia jakiegos chociaz najmniejszego zdjecia zrobic i pokazac to naprawde bylbym wdzieczny,bo wiedzial bym mniej wiecej jak to zrobic
Arekk - 12-11-2009 14:35
chętnie bym ci fotkę podesłał ale nie mam bardzo czasu jej zrobić - kielich ten dorabiany nie rożni się niczym od tego fabrycznego bo jest w jego miejsce wspawany - trzeba było w moim przypadku zdemontować sprężynę uciąć taką samą długość jak stary kielich rury o średnicy chyba cm czy tam 8 już nie pamiętam przyspawujesz ja do belki a na drugim końcu przyspawujesz ten odbój lub kawałek blachy ze śruba aby odbój przykręcić i zakładasz sprężynę - cała filozofia prosta robota ale nie nie mam zbytnio na to czasu wiec jechałem do warsztatu co robią tłumiki - zapłaciłem 150zł :) i mam spokój.