ABS w TDCI a poprzecznie nierówności na drodze.
romant - 18-10-2004 20:07
ABS w TDCI a poprzecznie nierówności na drodze.
Witam,
Chciałbym podzielić się z wami pewnym spostrzeżeniem i zapytać czy zauważyliście podobny efekt u siebie.
Hamując delikatnie nawet z niedużej prędkości (bez poślizgu) i najeżdżając na poprzeczną nierówność (dziura, wypukłość w jezdni itp) system ABS głupieje całkowicie i pozbawia mnie prawie zupełnie możliwości zahamowania.
Wiem, że wynika to z tego, że koła na moment odrywają się od jedni a system myśląc, że koła są w poślizgu załącza ABS, jednak powinno to trwać ułamek sekundy bo przecież za chwilę koła znów mają przyczepność, jednak u mnie trwa to kilka sekund. Boję się, że mogę kiedyś nieźle przywalić. Jak jest u Was?
Pozdrawiam
Roman
PS. W sobotę jadę do ASO więc będę ich pytał.
Krzysiekk - 18-10-2004 20:41
Wygląda na to, że nigdy nie miałeś samochodu z ABS-em(?). Zjawisko, które opisałeś jest normalne, chociaż bardzo niebezpieczne i niepożądane. Jedynym sensownym rozwiązaniem w sytuacji, kiedy ABS wariuje, jest puścić na moment hamulec i nacisnąć ponownie. O ile nie jest to problem, gdy do przeszkody na drodze jest jeszcze daleko, to na krótszym dystansie, trzeba mieć dużo zimnej krwi, świadomość tego co należy zrobić i siłę, żeby jednak puścić na moment ten hamulec. Ale, zważywszy, że jesteśmy istotami myślącymi (przynajmniej niektórzy :D ) i potrafimy uczyć się na błędach innych, najprościej jest nie dopuszczać do takich krytycznych sytuacji i uważać przy dojazdach do skrzyżowań, przy pokonywaniu torowisk itp. To niebezpieczne zjawisko nasila się w takim czasie jak teraz, gdy temperatura spada do zaledwie kilku stopni, często drogi są mokre od jesiennej pluchy, a my... oczywiście jeździmy jeszcze na oponach letnich, bo przecież nie spadł jeszcze śnieg, więc i zimówek szkoda. Wyleczyłem się z podobnego myślenia, gdy stuknąłem dokładnie rok temu, w czasie podobnych warunków atmosferycznych, na letnich oponach, w samochód kolegi (3 m-ce życia) na parkingu, jadąc 10 km/h :!: .. Chociaż asfalt był gładki, gdy włączył się ABS, nie miałem czasu, żeby drugi raz nacisną na hamulec :| . Nauka kosztuje :roll:
Skolmi - 18-10-2004 21:21
Normalka, ABS nie był tworzony na polskie drogi.
Co do opon, to ja ostatnio (gdy były pierwsze mrozy) założyłem sobie zimówki na trasę, wróciłem, zrobiło się ciepło i zmieniłem na letnie. 15min roboty (jak się ma drugi kpl. kół :mrgreen: )
romant - 19-10-2004 08:46
Wcześniej jeździłem różnymi samochodami i każdy miał ABS. Podobny efekt występował zawsze gdyż wynika to z zasady działania systemu ABS, jednak nie w takim stopniu w jakim jest w mondeo. Nie pytałem o radę jak się zachować na drodze kiedy coś takiego się przytrafi. Doskonale wiem co należy wtedy zrobić, problem jest taki, że w mondeo to niewiele pomaga. Zanim system przywróci pełne hamowanie to z reguły jest za późno.
Pytałem jak jest u Was? I czy macie podobne odczucia, że w mondku ABS nie jest za dobry.
Pozdrawiam
Roman
llechu - 19-10-2004 10:05
Chyba jednak to w Twoim mondku jest coś nie tak. Wcześniej jeździłem renówką i pamiętam podobne efekty, natomiast w mondku chyba nigdy mi się tak nie zdarzyło. Nawet myślałem kiedyś, że mi ten ABS po prostu nie działa. Zdarzyło się latem parę razy zahamować na suchym z piskiem opon. Ja nie wiem jak to jest zrobione, ale na śliskiej nawierzchni (mokrej albo oblodzonej) ABS zachowywał się potem bez zarzutów. Na zwykłych nierównościach, jak wcześniej wspomniałem nigdy mi się nie włączył.