ďťż

branie oleju a zle wyregulowany gaz w mk1

Zobacz wypowiedzi

branie oleju a zle wyregulowany gaz w mk1





adi - 28-06-2006 08:10
branie oleju a zle wyregulowany gaz w mk1
  witam,kolega podsunał mi taka mysl i nie wiem jak sie do niej ustosunkować:
czy jezeli auto ma swiezo załozony gaz(ok 1500km na tym gazie przejechane) i te wszytskie membramki sie tam jescze układaja w parowniku(nie mam sekwencji),to czy w przypadku -poki co-złego dobrania mieszanki-bo ustwienie które były w momencie załozenia gazu juz dawno sie rozjechały bo przez te 1500km jescze nie "poprawiałem"ich,samochodzik moze wykazywac ochotę na olej?tzn brac go ok 100-150g na 300-400km po miescie i oczywiscie cały czas na gazie???(a moze to taka "fordowska norma"??)

wcześniej-tez po załozeniu gazu-ale na oleju poł syntetyku łykał mi tego oleju wiecej,zmienilismy uszczelniacze wymienilismy olej na minerał(auto ma 182tyskm) i teraz no niby łyka jescze po trochu ale jak by mniej-->widac po przebiegu i ilosci oleju na bagnecie.

dodam tylko ze auto miało mierzona kompresje-nawet na starych uszcelniaczach- wyszła po 13 atm na kazdym garze równiutko,moc autko ma,silnik chodiz równiutko--->wiec tak mu sie technicznie przyglądając to cąłkiem oki z nim jest ale ten olej....

a pytanie nr dwa to:czy po przejsciu z połsyntetyku na minerał,mozliwe jest,ze nie od razu ale np z kazda wymianaoleju czyli co 9tys(bo tak wymieniam przy gazie) ten silnik jakos sie tam bardziej z tym mineralnym polubi,powłazi ten olej tam gdzies miedzy pierscienie i go "uszczelni"-->bo takich "zewnętrznych"wycieków nie ma w tym silniku.

pozdrawiam i czekam na Wasze opinie




llechu - 28-06-2006 09:23
Adi - po pierwsze to instalki sekwencyjne też mają parownik. Dodatkowo mają filtr fazy lotnej LPG. Są jakieś wynalazki z wtryskiem bezpośrednim ale jeszcze droższe i mało popularne.

Po drugie - nie sądzę aby rozregulowana membrana w parowniku miała istotny wpływ na branie oleju przez silnik. Jak ci daje zbyt ubogą mieszankę, ma to wpływ na zwiększenie temperatury spalania i może spowodować uszkodzenia silnika.

Mój silniczek brał olej syntetyczny elf 5w40 (ale dawało radę przejechać 15kkm bez dolewek i zejścia poniżej minimum), po zalaniu fordem 5w30 ubytki są znikome, więc jeśli twój bierze nawet olej mineralny, to nie jest z nim całkiem dobrze. Ale nie wydaje mi się, żeby membrana w parowniku miała na to wpływ i że jak zaczniesz jeździć na benzynie to przestanie brać olej.

Jakie masz wyniki na analizatorze spalin? A może wyciek jakiś, którego nie zauważyłeś?



adi - 28-06-2006 11:12
analizy spalin nie robiłem, a powiedz czegoz tej analizy mogłbym sie dowiedizec?czy np dało by to jakąs wskazówkę co może byc z motorem nie tak?

bo ja sie cąły czas-tzn tu moze jedno wazne sprostowanie-nie ja a moj tata ale pisze "ja" sie pocieszam (bo tez mnie to zaczzęło martwic) ze z piercionkami -bo gdyby one były powycierane to by tamtendy olej mogł uciekać-powinno byc dobrez bo kompresja jest-nie ucieka nigdzie-a co pocieszające mierzona była na oleju ford formula x+r 5/40 a mowion mi ze ten olej nie uszczelni piercionków podczas badania bo jest rzadki i jakis tam"płuczasy"czy jakis-nie osadza sie dla tego nie przekłamie przy badaniu...
tylko w takim razie co jest powodem ubytków?
zastanawia mnie tylko to ze to auto na serio ma moc przypieszenie równa prace,nie grzeje sie itd-->nie ma nic co dawało by podstawy przypuszczac ze silnik jest "dobity"...

a pytałem włąsnie o ten gaz bo może jak sie za uboga albo za bogata miesznaka zrobiła to jakos to na silnik wpływa?tzn na to branie oleju?

no i co sadzicie o mojej"teorii-przypuszczeniu"ze za pare tys na tym minerale jakos sie ten silnik pouszczelnia i nie bedzie tyle łykał?ten olej poosadza sie na pierscieniach itd i bedzie wszytsko ok?
bo nie chciałbym w remont pierscieni inwestowac kolejnego 1000zł.....

[ Dodano: 2006-06-28, 11:12 ]
analizy spalin nie robiłem, a powiedz czegoz tej analizy mogłbym sie dowiedizec?czy np dało by to jakąs wskazówkę co może byc z motorem nie tak?

bo ja sie cąły czas-tzn tu moze jedno wazne sprostowanie-nie ja a moj tata ale pisze "ja" sie pocieszam (bo tez mnie to zaczzęło martwic) ze z piercionkami -bo gdyby one były powycierane to by tamtendy olej mogł uciekać-powinno byc dobrez bo kompresja jest-nie ucieka nigdzie-a co pocieszające mierzona była na oleju ford formula x+r 5/40 a mowion mi ze ten olej nie uszczelni piercionków podczas badania bo jest rzadki i jakis tam"płuczacy"czy jakis-nie osadza sie dla tego nie przekłamie przy badaniu...
tylko w takim razie co jest powodem ubytków?
zastanawia mnie tylko to ze to auto na serio ma moc przypieszenie równa prace,nie grzeje sie itd-->nie ma nic co dawało by podstawy przypuszczac ze silnik jest "dobity"...

a pytałem włąsnie o ten gaz bo może jak sie za uboga albo za bogata miesznaka zrobiła to jakos to na silnik wpływa?tzn na to branie oleju?

no i co sadzicie o mojej"teorii-przypuszczeniu"ze za pare tys na tym minerale jakos sie ten silnik pouszczelnia i nie bedzie tyle łykał?ten olej poosadza sie na pierscieniach itd i bedzie wszytsko ok?
bo nie chciałbym w remont pierscieni inwestowac kolejnego 1000zł.....



llechu - 28-06-2006 12:08
Analiza spalin powie ci tyle, że jeśli silnik bierze olej, to będą przekroczone normy na CO i HC (bo olej to m.in. ciężkie węglowodory, które się nie dopalą do CO2 przy ciśnieniu benzyniaka). Jeśli te parametry w normie, to raczej ubytków oleju należy szukać gdzieś indziej.
Olej sam z siebie to ci nic nie uszczelni. Może być co najwyżej tak, że ma większą gęstość i nie przedostanie się tak łatwo przez luzy tu i tam, jak rzadki olej syntetyczny czy półsyntetyczny np. 5wXX albo 0wXX. No i nie ma właściwości wypłukujących syf, jak niektóre syntetyki, więc nie rozszczelni silnika jeśli ten jest uszczelniony jakimiś nagarami czy syfkami.
Nie wiem jak to jest i co się dzieje z powodu zbyt wysokiej temperatury spalania LPG przy zbyt ubogiej mieszance. Kurczę, bo może rzeczywiście przez to się olej zużywa. Nie kopci ci? Rura nie jest czarna? Bo to jest 0.5 litra na 1500km, więc już sporo. Wiem, że olej się na LPG szybciej zużywa (traci właściwości) i trzeba go częściej wymieniać, ale to nie o to chodzi, że znika, czy się wypala.
A tak w ogóle to po 1500km (a nawet po 1000km) powinieneś tak czy inaczej pojechać na regulację, która powinna być regulacją wliczoną w koszty instalacji. I to powinieneś zrobić a nie zastanawiać się czy masz dobrą czy niedobrą mieszankę. I niech tę regulację zrobią na analizatorze.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl
  •