czy 80μm grubosci lakieru w nowym aucie to dramat?
wawak - 30-06-2010 20:57
czy 80μm grubosci lakieru w nowym aucie to dramat?
Witam –jaką macie grubosc lakieru u siebie?
Potrzebuje pilnie info bo kupuje kuge w kolorze chill, ale grubosc lakieru tego nowego auta wydaje mi się tragicznie mała!
Najbardziej skrajne wartości na jednym elemencie zew. to 118-88.
Przeciętnie jest od 80 do 100 mierzac skrajne punkty drzwi, maski itp. (Czujnik jest bez zarzutu, wyglad auta wlasciwie tez.)
Czy inni właściciele chill mogą się wypowiedziec czy podany wyzej zakres maja tez u siebie?
A czy ktos wie, jaka jest dopuszczalna tolerancja w ramach powłoki lakierniczej jednego auta?
Aktualizacja - dzien po...:
Sprawdziłem 5 kug o różnych kolorach lakieru. Każda miała grubość w granicach 45-80.
Kontakowałem sie z Fordem Polska, zapytałem o akceptowalny standard -przemila Pani oddzwonila: standardu czy tez norm w tym zakresie brak, a miekkie konsultacje z ekspertem forda daly efekt w postaci opinii, ze ta grubosc jest wlasciwa i nie powinna budzic niepokoju.
W sieci znajdziecie wiele wpisów, ze lakier ponizej 100 to problem. Ciekawe czy to kryzys wplynal na "cienkie malowanie" czy moze czasy i technologie sie zmieniaja...
ceicam - 11-07-2010 00:45
Działam właśnie w branży lakierniczej co prawda proszkowej, ale znam także i branżę motoryzacyjną. W przypadku wymalowań "mokrych" w nowych samochodach mamy następujące grubości:
1. fosforanowanie cynkowe nadwozia (lub inna metoda uszlachetniania powierzchni) ok. 10um
2. podkład, grunt antykorozyjny - 15um
3. lakier bazowy - 20um
4. lakier bezbarwny - 35um
A więc suma sumarum średnio powłoka powinna wynosić ok. 80um :)
