Diesel, nie można uruchomić.
Gresiek - 09-04-2006 18:10
Diesel, nie można uruchomić.
Witam wszystkich,
Wczoraj nastąpiła awaria mojej focusiny. Jechałem polną drogą i ugrzązłem w błocie, po wypchaniu samochodu chwilę pochodził i zgasł, uruchomiłem ponownie i po kilku sekundach znowu cisza, i do tej pory nie mogę go uruchomić. Ściągnąłem go do domu. Dziś znajomy mechanik pofatygował się i szukaliśmy przyczyny. Podejrzewałem awaryjny wyłącznik wtrząsowy co odcina paliwo jednak w dieslu go nie ma (w miejscu które opisuje instrukcja) albo nie wiem gdzie jest. Rozrusznik cały czas kręci ale silnik nie może zaskoczyć. Z rury wydechowej nie wydobywa się żaden dym. Odkręciliśmy intercooled i spróbowaliśmy "autostartem" i zaskoczył. Więc mechanik odrzucił przyczyne rozrządu. Paliwo podaje ale chyba za słabo, po odkręceniu przewodu wylewało się z przewodu, jednak chyba niedostatecznie mocno aby dochodziło, pewnie za małe ciśnienie. Czyżby to była uszkodzona pompa paliwowa? Czy w dieslu jest gdzieś ten wyłącznik awaryjny co odcina dopływ paliwa? Albo może to jakaś inna przyczyna? Za wszelkie sygestie byłbym bardzo wdzięczny.
BTW:Moja fokusina to kombi 1.8 Endura TD 1999
Edit: "właśnie był u mnie znajomy swoim focusem i u niego paliwo pod duzo większym ciśnieniem dochodzi do silnika" Więc wszystko wskazuje na pompę. A dokładniej na układ sterownia do niej.
Jak najtaniej i najlepiej usunąć tą usterkę?
karex - 09-04-2006 19:46
A może gdzieś pod podwoziem zawinęło przewód/rurkę paliwową, lub przygniotło ?
Ja bym zerknął pod autem czy wszystkie węże "dobrze idą". Bo przecież tak nagle po przegazówce i zapasach błotnych nagle pompa nie ma prawa stracić chęci do życia.
Gresiek - 09-04-2006 20:19
Sprawdzałem i niby wszystko wporządku. Jutro jeszcze raz zerknę na kanale. Ale odnośnie tego znajomego, to w swoim focusie miał podobnie, jechał i nagle samochód mu zgasł. I bazując na jego doświadczeniu (3 tygodnie lokalizował usterkę) stwierdziliśmy że to układ sterujący pompą wtryskową. Dodatkowo mówił, że te roczniki 1999-2001 TDi to mają chyba tą usterkę fabryczną. I chyba dlatego wprowadzili nową serię TDCi (chyba) co juz jest to usunięte, ale nie wiem ile w tym prawdy. Więc popma raczej jest dobra, ale ten układ nią sterujący bedzie najprawdopodobniej uszkodzony. Zresztą dał mi namiary na goscia co mu ta usterke zlokalizował, ma kompa z odpowiednim oprogramowaniem i dodatkowo dobry fachowiec. Ale łączny koszt naprawy może wynieść około 2tys. i dlatego chciałbym koszty ograniczyć do minimum, i co się da zrobić samodzielnie. Ale bez kodów serwisowych (bo po odkręceniu pompy pewnie trzeba bedzie zaprogramowac immobilajzer itp.) się nie obejdzie. Czy może da rade to samodzielnie naprawic zakladajac ze jest wlaśnie uszkodzony ten sterownik?
kuba - 09-04-2006 21:59
Cytat:
odatkowo mówił, że te roczniki 1999-2001 TDi to mają chyba tą usterkę fabryczną. I chyba dlatego wprowadzili nową serię TDCi (chyba) co juz jest to usunięte, ale nie wiem ile w tym prawdy. TDCi to zupełnie inna bajka, jest to inny silnik,a nie poprawiony następca TDDi.
Zrób to co mówił Karex, ja proponuje jeszcze odpiąć wąż idący od filtra paliwa do pompy wtryskowej i włożyć go bezpośrednio do jakiejś bańki z ropą- jak nie odpali to oznacza to kłopoty z pompą.
W przypadku kłopotów z paliwem na 99% procent na kompie wywali błąd sterownika pompy- u mnie wyskoczył taki bład latem jak nie mogłem odpalić za chiny auta,a problemem okazał się nieszczelny filtr paliwa (paliwo cofało się do baku).
koni - 10-04-2006 20:35
Nie postawię diagnozy co dolega twej foce ale powiem tak:
mam rocznik '99 1.8TDDI i po jakiś 20 tysiącach samochód zaczynał sobie ot tak gasnąć (na zakręcie również :fcp16 ) . zawsze jak jechałem do ASO to komputer nic nie pokazywał - zabawa trwała tak z trzy miesiące. W końcu padło na amen - samochodu nie byli w stanie odpalić przez dwa tygodnie, ani nie zdiagnozowali żadnego błędu więc podjęli decyzje o wymianie pompy (na gwarancji). Autko pochodziło na nowej pompie pare tygodni (może 1000km) i znów to samo (zaczyna gasnąć i w końcu padło). Oddałem do Aso prosząc o trwałe usunięcie usterki. Powiedziano mi że wymieniono znowu pompe (trzecia po zaledwie 20 tysiącach) i jakby się coś działo to zgłaszać się ponownie. Odpukać - autko chodzi ( obecnie 65tyś km) ale jak zaobserwowałem to oprócz pompy wymieniono przewody sterujące pompą, przekaźniki i czort wie co jeszcze.
Gresiek - 12-04-2006 22:57
Dzieki za odpowiedzi,
Właśnie jestem w trakcie poszukiwania jakiejs pompy po regeneracji. Co z tego wyniknie przedstawie na forum. Pozdro.
doomin - 07-08-2006 22:34
Diesel, nie można uruchomić.
Mam podobny problem - Focus 1,8 Endura DI 90 KM 1999 rp 120 000 km przejechane - zgasł dwa razy podczas jazdy a za trzecim zgaśnięciem już nie chciał zapalić :fcp11 . Kontrolki są OK, rozrusznik kręci jak dziki, ale fokusina nie pali. Filtr paliwa wymieniany był zimą - 10 000 km na nim zrobiłem.
Znajomy mechanik powiedział, że padła pompa wtryskowa, bo po odkręceniu przewodów paliwowych idących z pompy do wtrysków ciśnienie paliwa było za słabe aby wtryski się otworzyły i silnik zapalił. Mówi też, ze zapięcie na kompa nic nie da.
Czy mam mu wierzyć??? i szukać pompy czy też zapiąć na kompa i sprawdzić co pokaże.
Jak to pompa to czy może mi ktoś podpowiedzieć gdzie we Wrocławiu można ją porządnie zregenerować?
Czy przy wymianie pompy trzeba przeprogramować immobilizer? Podobno w sterowaniu pompy są zaszyte kody immobilizera?
Z góry dziękuję za pomoc.
Dominik
Fokker - 08-08-2006 12:02
A ja wam powiem że miałem w moim TDCi podobny problem: silnik gasł bez żadnej przyczyny podczas jazdy, po czym dawał się normalnie uruchomić. Wreszcie po paru tygodniach zgasł i nie dało sie już go uruchomić - była laweta. Zaden mechanior nie wiedział o co chodzi :fcp5 i musiałem pojechać do autoryzowanego serwisu. Tam po wpięciu w kompa w 15 minut okazało sie że winny jest czujnik położenia wałka rozrządu. bez diagnostyki nikt nigdy by na to nie wpadł !
Tera po wymianie autko jeździ jak trzeba, a wymiana kosztowała mnie raptem 300 zł
Niestety w tych silnikach to czasem bez komputera się nie da nic zrobić!
Gresiek - 06-03-2007 10:55
Dawno, bo dawno, ale miałem opisać co z tego wszystkiego wynikło. Napewno było o tym już na forum, ale poprostu chcę dokończyć. Otóż ... Tak, była to wina pompy wtryskowej, a dokładniej sterownika do niej. I co się okazało, znalazłem mechanika, który to naprawił. Przyjechał do domu, poodkręcał wszystko żeby dostać się do pompy i wymontował sterownik. Taką płytkę z elektroniką i powiedział, że czasami sie to udaje zregenerować. I faktycznie, naprawił, autko odpaliło i jeździ prawie dobrze, i właśnie o to prawie mi chodzi ... Nie było mnie przy tym, ojciec sprawdził auto, oki, gość zainkasował 1tys. i pojechal, za kilka dni jechałem gdzieś dalej foką i była taka sobie średnia góreczka, ja mu 4 bieg gaz do dechy a on stówka i "stoi w miejscu"... co się okazało ... nie włącza sie turbo ... czyli jest sobie dieselek bez turba ...ehh No dobra, jak powiedziałem temu co to naprawiał to powiedział, ze inaczej nie naprawi i dlatego w tym miejscu chciałbym właśnie wszystkich forumowiczów przed tym przestrzec, aby zawsze dobrze sprawdzali. Odnośnie całej wymiany pompy to ten gość sprowadzał nowe za 3tys. + robocizna, tyle że do wymiany trzeba mieć kody i dlatego on tego nie robił. Pozatym sam sterownik kosztuje 2,7tys. wiec pewnie mozna kupic nową, wyciągnąć, płytke i podmienić (chyba). Podsumowując, co by nie było jeżdzę juz tak bez tego turba prawie rok ;-/, ale powoli zaczyna mnie to ... no wiecie co, zauważyłem ze przez to foczka pali jakieś 0,5-1l /100km więcej, na pełnym baku robię 100-150km mniej. No cóż, człowiek uczy się na błędach ... Za mało fachową wypowiedź proszę mnie nie rugać, ewentualnie sprostować. Pozdrawiam wszystkich właścicieli fokusin ;)
P.S. A może skombinowałby skądś schemat sterownika do pompy ??? Chyba za duża kasa z tego i ciężko byłoby się podzielić ;) Jak będę miał to udostępnie, nawet jakbym miał na podstawie własnego zrobić ;) Bo staje się to nieuniknione. Jeszcze raz pozdro.
