Jeszcze raz brak mocy w Ford Galaxy 1.9TDi 115
bajk4 - 27-03-2009 22:04
Jeszcze raz brak mocy w Ford Galaxy 1.9TDi 115
Witam wszystkich.
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc przy rozwiązaniu niewątpliwie znanego z innych postów tematu "brak mocy". Powtarzam ten temat ponieważ po przeczytaniu poprzednich postów nie uzyskałem pełnej odpowiedzi.
Od maja ubiegłego roku jestem posiadaczem Forda Galaxy 1.9 TDI 115 (rocznik 2000)
Do lutego nie miałem z nim praktycznie kłopotów.Wszystko było w porządku. Miał "kopa" :) na ile mogłem go "pogonić". Było dynamiczne.
W lutym straciłem pracę więc i jazdy miałem mniej.
W ostatnim czasie po praktycznie miesięcznym "bazowaniu" pod domem auto po przekroczeniu prędkości - magicznych 100km/h - na chwilę się krztusi i...zupełnie nie ma siły. I jest to dosłownie w chwili, gdy przekraczam tą prędkość. Gaz do dechy i...nic (!). Przyśpiesza bardzo powoli. Ma klopot "wczołgać "się nawet na niewielkie wzniesienie :( a o wyprzedzaniu ciężarówek mogę zapomnieć. Blokuję wówczas pas na kilka minut. Nie reaguje później również na przyśpieszenie przy niższych prędkościach.
Do chwili gdy rozpędzam auto do 100km/h auto jest dynamiczne. Przekraczam "stówę" i klops. Robi się mułowate.
Wymieniłem przepływomierz BOSCHa.(niestety ale regenerowny)
I...nadal to samo (!)
Komputer nie wykazuje błędu.
Z innych postów dowiedziałem się że może być winien zawór N75
Z tym, że w owych postach nie było mowy o braku mocy powyżej "stówki".
Zdaję się na waszą wiedzę i pomoc przy rozwiązaniu tego problemu.
Pozdrawiam serdecznie.
Maciek Qubat - 27-03-2009 23:11
Cytat:
Witam wszystkich.
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc przy rozwiązaniu niewątpliwie znanego z innych postów tematu "brak mocy". Powtarzam ten temat ponieważ po przeczytaniu poprzednich postów nie uzyskałem pełnej odpowiedzi.
Od maja ubiegłego roku jestem posiadaczem Forda Galaxy 1.9 TDI 115 (rocznik 2000)
Do lutego nie miałem z nim praktycznie kłopotów.Wszystko było w porządku. Miał "kopa" :) na ile mogłem go "pogonić". Było dynamiczne.
W lutym straciłem pracę więc i jazdy miałem mniej.
W ostatnim czasie po praktycznie miesięcznym "bazowaniu" pod domem auto po przekroczeniu prędkości - magicznych 100km/h - na chwilę się krztusi i...zupełnie nie ma siły. I jest to dosłownie w chwili, gdy przekraczam tą prędkość. Gaz do dechy i...nic (!). Przyśpiesza bardzo powoli. Ma klopot "wczołgać "się nawet na niewielkie wzniesienie :( a o wyprzedzaniu ciężarówek mogę zapomnieć. Blokuję wówczas pas na kilka minut. Nie reaguje później również na przyśpieszenie przy niższych prędkościach.
Do chwili gdy rozpędzam auto do 100km/h auto jest dynamiczne. Przekraczam "stówę" i klops. Robi się mułowate.
Wymieniłem przepływomierz BOSCHa.(niestety ale regenerowny)
I...nadal to samo (!)
Komputer nie wykazuje błędu.
Z innych postów dowiedziałem się że może być winien zawór N75
Z tym, że w owych postach nie było mowy o braku mocy powyżej "stówki".
Zdaję się na waszą wiedzę i pomoc przy rozwiązaniu tego problemu.
Pozdrawiam serdecznie.
Strzałka chłopaku.
Ja miałem to samo (tylko w 110KM) jeżeli długo twój Wózek stał na dworzu, to bardzo możliwe że zebrała się wilgoć w mieszku i masz tam kupę wody po zimie.
Podjedź do mechanika niech ci przejrzy mieszek.
Z tego co mi mechanik powiedział, to dużo aut ma właśnie taki problem po zimie.
U mnie się poprawiło po wylaniu wody z mieszka.
Mój Galax jeździł później jak WARIAT :)
Niestety ale teraz chyba mam poważniejszy problem... i znów samochód u mechanika :( bo coś innego mi za to poszło.
Pozdrawiam
Maciek
Stefano - 28-03-2009 00:14
Cytat:
..........możliwe że zebrała się wilgoć w mieszku i masz tam kupę wody po zimie.
Podjedź do mechanika niech ci przejrzy mieszek.
Z tego co mi mechanik powiedział, to dużo aut ma właśnie taki problem po zimie.
U mnie się poprawiło po wylaniu wody z mieszka.
Mój Galax jeździł później jak WARIAT :)
...............
Maciek O jakim mieszku tu piszesz????
Gośc ewidentnie ma problem z PSJ. Turbina - 90 %, zawór N75 5 %, przepływomierz - 5 %.
Temat bardzo szeroko opisuiwany na naszym forum.
Pozdr.
Maciek Qubat - 28-03-2009 17:31
Cytat:
O jakim mieszku tu piszesz????
Gośc ewidentnie ma problem z PSJ. Turbina - 90 %, zawór N75 5 %, przepływomierz - 5 %.
Temat bardzo szeroko opisuiwany na naszym forum.
Pozdr. Dokładnie nie wiem jaka to część, ale ja nie uprawiam PSJ a po prostu miałem pełno wody w nim (tak mi wytłumaczyli w zakładzie) - zrobili to jeździł jak dziki :-)
Teraz niestety nie wiem co mi dokładnie się stało... bo chyba pourywały mi się poduszki pod silnikiem :( , chyba że to koło dwumasowe (jeżeli Galax 1.9 TDI 99r. - ma dwumasę) bo nawet tego nie wiem.
Pozdrawiam
Klaif - 28-03-2009 20:26
KOLEGO: Maciek Qubat proszę nie pisz jak nie wiesz o co biega.
Mogłeś porostu napisać że mechanik mówił u Ciebie coś o mieszku.
PS MASZ MK2 a nie MK1
A tak przy okazji mój tez tak muuuli....
Jutro Vagiem sprawdzę wartości odczytane i pożądane na przepływce...
Ale mam pytanie bo nie mogę znaleźć w szukajce- gdzie jest n75 i jak go sprawdzić???
__________________________________________________ ________
Bez obrazy ale przez takie posty możesz kogoś wprowadzić w błąd... albo w osłupienie no nie Stefanog:okulary
Maciek Qubat - 28-03-2009 22:25
Cytat:
KOLEGO: Maciek Qubat proszę nie pisz jak nie wiesz o co biega.
Mogłeś porostu napisać że mechanik mówił u Ciebie coś o mieszku.
PS MASZ MK2 a nie MK1
A tak przy okazji mój tez tak muuuli....
Jutro Vagiem sprawdzę wartości odczytane i pożądane na przepływce...
Ale mam pytanie bo nie mogę znaleźć w szukajce- gdzie jest n75 i jak go sprawdzić???
__________________________________________________ ________
Bez obrazy ale przez takie posty możesz kogoś wprowadzić w błąd... albo w osłupienie no nie Stefanog:okulary
Ok. Chłopaki nie będę odpisywać na posty MK2 - chciałem pomóc, ale no cóż, dobrymi chęciami ...
Pozdrawiam
Maciek
subratri - 28-03-2009 23:26
Cytat:
PS MASZ MK2 a nie MK1 a jakie to ma znaczenie???!!! czyżby silniki nagle się zmieniły razem ze światłami??? Cytat:
- chciałem pomóc I o to chodzi!! tu dobrymi chęciami jest Forum wybrukowane :D :564:
choć ja tez nie mam pojęcia o jaki mieszek może chodzić :)
Klaif - 29-03-2009 08:49
Oj MK2 tyczyło bajk4.... bo ma zły prefiks w tytule możne jest nieświadomy???
bajk4 - 29-03-2009 16:22
Cytat:
Oj MK2 tyczyło bajk4.... bo ma zły prefiks w tytule możne jest nieświadomy??? Dokładnie...nieświadomy, dzięki tobie zrozumiałem o co chodzi.
Pełne oznaczenie auta jest z dokumentu M.O.T jaki został mi wydany, więc z opisu wnioskuję że jest to "115-tka"
Uzupełniając wiadomości:
Turbo pracuje nawet na wysokich obrotach i auto jest dynamiczne o ile nie przekroczę prędkości 100km/godz.
Przeskoczę tą prędkość...silnik na chwilę się dławi....i klops z kapustą.
Normalnie masakra.... :572:
Koszt turbo w Anglii to wydatek ponad 500 funtów :shock:
Można regenerowany...pozostanę przy nówce z serwisu.
Pozdrawiam serdecznie.
