[Mk1] Zapieczone tarcze hamulcowe
Pitt35 - 17-09-2008 08:54
[Mk1] Zapieczone tarcze hamulcowe
Witam. Chcialem wymienic wczoraj tarcze hamulcowe przednie. Po zdjeciu zacisku tarcza powinna zejsc sama a tu ani drgnie. Zabezpieczenia ktore byly na szpilkach zdjalem. Tarcze sa tak mocno zapieczone do piast ze nie mam sposobu zeby je sciagnac. Mozecie mi podsunac jakis pomysl jak takie tarcze ruszyc i sciagnac je? Przepraszam za brak polskich czcionek ale nie jestem obecnie w kraju.
cioskowski - 17-09-2008 09:34
1)wd 40(odczekać 1 dzień),2)ściągacz, 3)od strony kanału ciężkim młotem-nie polecam,ale tak robią w niektórych warsztatach
Emmm - 17-09-2008 12:28
Po wykonaniu operacji opisanej przez Kolegę cioskowski, (o ile się powiedzie) a przed założeniem nowych tarcz, proponuję użyć smaru miedziowego, w celu uniknięcia podobnych niespodzianek w przyszłości.
Pozdrawiam
Rafał A.(antek) - 18-09-2008 09:47
w skrajnych przypadkach flex i naciecie tarczy i rozpołowienie, zeby zbytnio nie narazac lozyska na uderzenia mlotkiem (dlatego lepszy sciagacz, ale malo kto ma tak mocny) A tak to mnijszy mlotek i opukiwac cala tarcze dookoła
mmmk - 18-09-2008 15:16
ja swoje opukalem duzym mlotkiem przez drewniany klocek (zeby bylo ciszej i przyjemniej po uderzeniu) zeszly po kilku uderzeniach. ale popsikanie wd40 i odczekanie napewno nie zaszkodzi
