Od tygodnia jeżdżę Fordem MONDEO tdci 130 6 biegowym i powol
krzych - 16-10-2003 21:51
Od tygodnia jeżdżę Fordem MONDEO tdci 130 6 biegowym i powol
Witam
Od tygodnia jeżdżę Fordem MONDEO tdci 130 6 biegowym i powoli mam dosyć.
Po 650 km przebiegu z dołu silnika na biegu jałowym wydobywa się nieprzyjemny grzechot, nierównomierne stukanie, słyszalne z 5 metrów od samochodu ? po wciśnięciu sprzęgła ustaje, ten dźwięk przypomina trochę pracę wysłużonego tdisla po 250000 km.
Następna sprawa to brak możliwości płynnej jazdy a dokładniej redukcji z pierwszego biegu na dwójkę-za każdym razem jest szarpnięcie i tak zwana dziura samochód przyspiesza na drugim biegu powyżej 2800 obrotów poniżej jak by się dławił, podobnie na 3 biegu.
Proszę o opinię - może ktoś się spotkał z takimi przypadłościami NOWEGO MONDEO TDCI 130 ? 6bieg
krzych - 16-10-2003 23:32
Może troszeczkę uspokoję wystraszonego kolegę !.
1. Stukanie to nic strasznego - w TDCi wprowadzono (aby lepiej przyśpieszał na niskich biegach) zredukowaną masę koła zamachowego, w efekcie np. na biegu jałowym co każde 180 stopni obrotu wału daje to gwałtowne przyśpieszanie wału (w momencie zapalenia paliwa) a po 45 stopniach znowu hamowanie (sprężanie do wysokiego poziomu powietrza w cylindrze) i tak kolejno dwa razy na jeden obrot wału. Oczywiście jeżeli sprzegło jest zwolnione w podobnym tempie musi wirować część zębatek skrzyni biegów z tym że chcą one wirować z jednostajną prędkością ale przeszkadza im w tym silnik stąd i nieuniknione stuki na luzach między zębnych (po kilkudziesięciu tys. km. dojdzie do tego grechot łożysk. Lekarstwa na to nie ma. Nie wymienimy przecież koła zamachowego na ciężkie od traktora, teoretycznie można też podwyższyć obroty biegu jałowego i efekt drgań się zmniejszy tylko po co - to przecież \"sportowy\" Diesel.
2. Dziura podczas przyśpieszania to normalny objaw pracy turbosprężarki, aby uzyskać więszką moc należy najpierw do cylindrów wtłoczyć więcej powietrza a sprężarkę niestety napędzają spaliny a tu jeszcze ich brak - tak więc kółko sie zamyka. Należy po prostu nie wduszać pedału gazu gwałtownie do oporu lecz powoli, z rozwagą i szacunkiem do naszego Diesla.
3. Podsumowując oczekiwania kolegi, spełnił by je np. Mondeo 2l. z automatyczną skrzynią biegów - nie grechocze bo benzyna, po gwałtownym wciśnięciu gazu równie gwałtownie przełącza na niższy bieg (nawet do jedynki) i bez opóźnienia przyśpiesza.
4. Mamy w naszym kraju problem, wielu kierowców chce mieć duże i ładne auto, nawet nie za tanie, ale jednocześnie chciałoby tak jak kiedyś, jeżdżąc w przeszłości maluchem, wydawać na paliwo jak najmniej pieniędzy. Stąd i owczy pęd do oszczędnych diesli, (ale oczywiście droższych od benzyny z gazem i do pierwszej awarii aparatury paliwowej), zapominając że idąc w luksus warto jeszcze mieć sześć cylindrów i automatyczną, tradycyjną (amerykańską nie shift-tronick) skrzynię biegów.
Pozdrawiam i życzę dobrego samopoczucia !