ďťż

Podłączenie okablowania.

Zobacz wypowiedzi

Podłączenie okablowania.





He. - 19-08-2008 15:45
Podłączenie okablowania.
  Witam.

Jako nowy członek forum (progres :fcp22 ) i dumny posiadacz focus-a 1.8 diesla rocz. 2000 mam na starcie
pytanie dotyczące podłączenia okablowania. Otóż niecały miesiąc temu był wymieniany pasek rozrządu + napinacz
i filtr paliwa a po wymianie wszystko było ok (3 tyś juz przejechane), jednak podczas przypadkowej prezentacji
silnika qumplowi natknęliśmy się na przerwane przewody które przy kupnie samochodu były co prawda mocno
napięte jednak podłączone.
Do zakładu który wymieniał pasek i filtr nie mam po co przyjeżdżać z reklamacją bo nie mam szans aby udowodnić
iż szkoda wniknęła z ich winy.
Czy ktoś mógłby wspomóc dobrą radą i wyjaśnić w jakiej kolejności podłączyć przerwane przewody?
Niestety nie mam pojęcia do czego podłączony jest dany przewód i gdyby nie ten fakt to problem
prawdopodobnie rozwiązałbym samodzielnie.

Przepraszam jeżeli post znajduje się w nie odpowiednim dziale lub sprawa w nim zawarta miała rozwiązanie w innym poscie :fcp19

http://c.imagehost.org/t/0207/Image2.jpg




RedHat - 19-08-2008 17:18

  Czesc,

Ta czesc do ktorej kabelki byly podlaczone to o ile sie nie myle (a jesli tak to prosze mnie kopnac w 4 litery) zawor EGR, tudzien inaczej zwany - recyrkulacji spalin. Kabelki pewnie byly odciete wczesniej i i tylko przyklejone do kostki jakims klejem-czarownikiem zeby bylo cacy. Sprzedawcy robia tego typu 'zabiegi', poniewaz po odcieciu EGR zamochod mniej kopci i dla potencjalnego kupujacego wydaje sie 'zdrowszy'.

Krotko o funkcji jaka 'to cos' pelni : EGR sluzy do ponownego podawania spalin do komory spalania wraz z mieszanka paliwowo-tlenowa ze wzgledow w zasadzie praktycznie czysto ekologicznych. Takie podanie spalin powoduje zmniejszenie objetosci tlenu, a to ciagnie za soba nizsza temperature spalania mieszanki (w nizszej temp. powstaje mniej szkodliwych tlenkow azotu) oraz niepelne spalenie, ktore powoduje wlasnie kopcenie. Odciety zawor = mniejsze kopcenie i spalanie, wyzsza temperatura.

Pomimo zalet jakie moga plynac z odcietego zaworu zaleca sie raczej jego zaślepienie niz odcinanie przewodow (mnostwo postow na forum, poszukaj). Ja osobiscie uznaje, ze wyzsza temperatura spalania moze powodowac szybsze zuzywanie sie silnika, wiec niech sobie bedzie wszystko po bożemu podlaczone jak przykazal producent. Najwyzej bedzie palil ciut wiecej i kopcil, ale ostatecznie ja sam za soba nie jade wiec mi to nie przeszkadza :D A czasem fajnie zrobic wieeelka chmure z tylu :fcp26 :fcp27



Slawko - 19-08-2008 17:54

  kabelki masz ładnie uciete, wiec nie bedzie problemu. masz dwa wolne miejsca we wtyczce, wydłub te dwie czerwone zaslepki (sa z bardzo miekkiego silikonu) i tam powinny byc kawałki-resztki odcietych przewodów. po kolorze dojdziesz, gdzie który ma byc.



He. - 19-08-2008 18:09

  Thx za szybką pomoc :fcp23




Jarek_Onet - 19-08-2008 23:20

  Jakby sie okazało że nic w tej wtyczce nie ma daj znać poszukam schematu tej wtyczki



Schem - 20-08-2008 08:47

  A co tam ;)
Kiedyś, co prawda na innym forum, napisałem FAQ.
A jako, że mój własny, to wkleję tutaj:

Rzeczona wiązka jest w tak głupim miejscu, że kabelki od drgań i temperatury urywają się same idealnie przy samej kostce.
Wiem to stąd, że nie kupiłem auta od handlarza a kabelki któregoś dnia były i nagle ich nie było za dwa dni.
Naprawa za pomocą taśmy izolacyjnej pomaga na kilka dni, ponieważ temperatura panująca w komorze silnika i wspomniane drgania powodują odklejenie się izolacji, rozgrzanie taśmy i kleju i ponowne oderwanie kabelków.
Sposób, o którym piszę załatwia problem na stałe (chyba ;) )
Teraz po roku mogę powiedzieć, że załatwia
Oczywiście można tę wiązkę olać, bo samochód jeździ. Ale lepiej chyba zaślepić EGR niż jeździć z urwanymi przewodami...
Coby komputer się z EGRem widział i nie robił głupot.

Do generalnej naprawy potrzebujemy:
1.Lutownicę
2.Rurki termokurczliwe o różnych średnicach (do kupienia w sklepach elektrycznych za kilka złotych polskich)
3.Nożyk/nożyczki do cięcia kabelków, ściągania izolacji, przycinania rurek
4.Zapalniczkę
5.Jakiś drobny śrubokręcik/pincetę do rozebrania kostki
6.Kawałek przewodu elektrycznego (na przykład od zasilania starych głośników komputerowych)
6.Napój uspokajający/sztuka tytoniu
7.Browar

Przebieg działania:
1. Urwaną kostkę odczepiamy i bierzemy na warsztat

2. Kostka wygląda jak na zdjęciu (ma jeszcze wewnątrz takie żółte uszczelnienie/zatrzask - na zdjęciu już zdjęty).
http://img223.imageshack.us/img223/2...fik1eo9.th.jpg
Interesują nas te metalowe bolce, zaznaczone czerwoną strzałką (jeden z nich zaznaczyłem ale trzeba wyjąć wszystkie trzy). Żeby je wyjąć, trzeba wsadzić śrubokręcik/pincetę w otwór obok (żółta strzałka) do momentu odhaczenia zatrzasku. Następnie drugim "czymś' trzeba wypchnąć bolec w kierunku przewodów - czyli do tyłu kostki.
Polecam wypicie napoju uspokajającego albo pójście na fajkę bo robota jest upierdliwa...

3. Rozebrana kostka wygląda tak:
http://img505.imageshack.us/img505/2...7318ty9.th.jpg
To czerwone to uszczelka, nie trzeba jej ruszać ;)

4.Teraz dochodzimy do sedna sprawy. Oto wyjęte "bolce":
http://img230.imageshack.us/img230/5...fik3dy4.th.jpg

Na zdjęciu u góry jeszcze jest kawałek urwanego przewodu, na dole już nie.
Pozbycie się przewodów jest proste - nożykiem odginamy zacisk zaznaczony na czerwono. Następnie, jeśli się uda, rozginamy ten zaznaczony na żółto. Mnie się nie udało, więc urwałem (ukręciłem) resztę przewodu.

5. Teraz mocujemy nowy kawałek (kilka centymetrów) przewodu i lutujemy go na tym "żółtym" zacisku (UWAGA! Żeby się to potem zmieściło do kostki lut musi być w zasadzie symboliczny - duża kropla cyny nie zmieści się do kostki). Zaginamy też na nowym przewodzie ten "czerwony" zacisk, tak jak to było na starym.

6.Zakładamy rurkę termokurczliwą na każdy przewód i nasuwamy ją aż do zielonej linii. Oczywiście od tyłu do przodu. Nie można przegiąć i nasunąć całkiem, bo potem nie wejdzie do kostki (nie kliknie). Ale trzeba też nasunąć na tyle daleko, żeby spełniało swoją rolę i zapobiegało urwaniu się kabelka.
Wystarczy ok. 3-4 cm tej rurki na każdym przewodzie. Podgrzewamy zapalniczka, aż rurka się skurczy i ładnie obejmie całość.

7.Tak przygotowane "bolce" wciskamy z powrotem do kostki, aż usłyszymy kliknięcie.
Jest to ważne, bo inaczej nie założymy tego żółtego uszczelnienia/blokady. Można też wsadzić znowu pincetę/śrubokręt w te otwory z zatrzaskami i docisnąć je. Po kilku próbach na pewno się uda

8.Otwieramy pifko

9.Na wszystkie trzy przewody nakładamy kolejne kawałki rurki jak na zdjęciu i przygrzewamy:
http://img490.imageshack.us/img490/7...8028gz3.th.jpg

Oczywiście zaznaczamy sobie, który jest który, bo potem trzeba je odpowiednio połączyć z tymi w aucie:
Biało/zielony ma być połączony z tym od strony szyby
Brązowo/zielony w środku
Żółto/zielony od przodu auta

Im będzie to sztywniejsze (więcej warstw rurek), tym lepiej. Chodzi o to, żeby wzmocnić ten newralgiczny punkt tuż za kostką.

10.Bierzemy solidnego łyka browara ;)

11. Kabelki lutujemy z tymi w aucie (wygodnie jest zdjąć zatrzask z tej czarnej rurki i rozpiąć ją).

12.Każdy lut zabezpieczamy kawałeczkiem rurki + zapalniczką ;) Oczywiście najpierw należy nałożyć rurkę, potem zlutować kabelki i rurkę przesunąć w odpowiednie miejsce ;) Bo może być problem z nałożeniem rurki na już zlutowane kabelki...
Dajemy podobnie:
na każdy kabelek cienka rurka, potem jedna grubsza na trzy na raz.
I OSTROŻNIE z zapalniczką. Całość jest przy przewodach paliwowych, więc uwaga, żeby nie oświetlić sobie zapalniczką drogi do nieba.

13.Końcówkę tej nowo powstałej "rurki" z wiązką przewodów wkładamy w czarną plastikową rurkę na kabelkach w aucie i zapinamy spinkę.

14.Dokańczamy wszystko co tam zostało z napojów w zasięgu ręki :fcp29

Jeżeli wszystko dobrze zrobiliśmy, nie ma prawa się więcej samo urwać



He. - 23-11-2008 12:35

  Problem był taki że nie wiedziałem na 100% jaka była kolejność podłączenia poszczególnych przewodów. Sprawdziłem raz w innym focus-ie, pojechałem do warsztatu 10 min i było po sprawie (20 zł wyszła cała ta operacja) teraz może nie wygląda to najładniej ale chodzi głównie o to aby działało jak należy (postaram się zapodać linka z foto).

A propos nie tylko ta wiązka przewodów przed urwaniem była znacznie naciągnięta, reszta ma podobny objaw spowodowany złym obliczeniem długości czy oszczędnością podczas produkcji? Miedź przecież jest w cenie :fcp2 :fcp2



zimny41 - 16-05-2009 20:30

  witam, z ciekawością przeczytałem wasze posty i postanowiłem sprawdzić jak jest u mnie i tu małe kuku ja tych przewodów i wtyczek wcale nie mam na tym zaworze jest tylko gładka blacha bez żadnej elektryki mam coś nie tak ? napiszcie.



pit76 - 16-05-2009 20:54

  Cytat:
witam, z ciekawością przeczytałem wasze posty i postanowiłem sprawdzić jak jest u mnie i tu małe kuku ja tych przewodów i wtyczek wcale nie mam na tym zaworze jest tylko gładka blacha bez żadnej elektryki mam coś nie tak ? napiszcie. no raczej,skoro nie masz elektryki doprowadzonej do EGR,wiec zawór nie działa,poniewaz nie ma go co sterować



moons - 16-05-2009 21:51

  Cytat:
A propos nie tylko ta wiązka przewodów przed urwaniem była znacznie naciągnięta, reszta ma podobny objaw spowodowany złym obliczeniem długości czy oszczędnością podczas produkcji? No niestety Ford zaoszczędził na trzech przewodach 3 cm a użytkownikom przysporzył kłopotu. Każdego właściciela TDDi czekają urwane przewody od EGR, naprawa banalnie prosta ale uciążliwa bo gimnastyki trzeba trochę żeby to poprawić.
Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl
  •