ďťż

podswietlenie wskaznikow - przepalanie sie bezpiecznika

Zobacz wypowiedzi

podswietlenie wskaznikow - przepalanie sie bezpiecznika





curchuck - 01-06-2005 07:49
podswietlenie wskaznikow - przepalanie sie bezpiecznika
  Mam pierwszy problem z moim mondziakiem. Niedawno, stojac na swiatlach, cos mnie podkusilo zeby zobaczyc cczy dziala regulacja elektryczna reflektora. Swiatla odbijaly sie na aucie przede mna i stwierdzilem ze niestety nie dziala. Swiatla zamiast podnosic sie i opuszczac, zaczely drzec. dzien pozniej przepalil mi sie bezpiecznik 31 od wlasnie regulacji swiatel. Na tym samym bezpieczniku jest rowniez podswietlenie zegarow. Wymienilem bezpiecznik i minute pozniej znow sie przepalil. Odlaczylem kostki od swiatel przednich i nastenie zalozylem bezpiecznik i podswietlenie dziala. Ale nie mam swiatel. Podlaczylem prawy reflektor. Sprawdzilem regulacje. dziala. Lewy reflektor podlaczylem, sprawdzam i po regulacji drzy. chwile pozniej przepalil sie bezpiecznik. Czyli pewnie wine ze przepalanie ponosi lewy silniczek. Chyba. Czy mozna go zdemontowac? Czy tworzy calosc z reflektorem? Mozna to w ogole naprawic? i ile by taka przyjemnosc kosztowala.




misiek - 01-06-2005 08:48
- moze cos sie tam zablokowalo i silnik caly czas prubuje ciagnac co w efekcie doporowadza do przeciazenia ukladu, a ochronnie do przepalenia bezpiecznika.
- moze na tym reflektorze, silniczku jest jakies przebicie lub robi sie zwarcie
jesli masz ochote mozesz pobawic sie miernikiem i porownac wyniki z obu reflektorow :)



curchuck - 01-06-2005 09:21
No tak, ale co mierzyc? Miedzy jakimi pinami w kostce? Czy miedzy kazdym pinem a masa? A masa z silnika?



AT - 01-06-2005 10:01
Do silniczka można dostać się bez problemu po wyjęciu lampy (w tym celu należy również zdjąć atrapę, ale wszystko jest prosto zamocowane - śrubokręt i bez problemów). Z tyłu lampy jest taki szary "dekiel" - jak go zdejmiesz, masz wszystko jak na dłoni.
Jak wymieniałeś żarówkę, to wiesz o co chodzi, a jak nie wymieniałeś, to przy okazji zobaszysz jak to się robi.
Sam silniczek można zdemontować a nawet otworzyć i oglądnąć w środku również bez problemu, natomiast naprawa to już raczej dla hobbysty elektronika - cały układ jest polutowany i przypuszczam, że raczej "jednorazowy".
Silniczek ma podpięte osobne zasilanie (jak otworzysz lampę z tyłu to zobaczysz) - jak sprawia Ci problemy a nie chcesz się teraz z tym grzebać, to można go po prostu odłączyć - tylko lepiej później sprawdzić ustawienie świateł.
Acha, jeszcze jedno - sam ten silniczek w ASO to (o ile pamiętam) coś ponad 600 PLN :shock: Nie występuje z całą lampą, ale jako osobna część zamienna.
Więc w przypadku konieczności wymiany lepiej szukać używanego - tylko sprawdzić przez zakupem - też zdarzają się uszkodzone.

Adam




waldezk - 01-06-2005 10:46
curchuck, wyciągnij może silnik z lampy i zobacz na samym silniku czy ci pali bezpiecznik, może gdzieś na połaczeniu silnik lampa coś blokuje.
możesz też się wpiąć szeregowo miernikiem (ustawionym na pomiarze natężenia prądu na zakresie 20A) z silniczkiem najpierw w prawym, sprawdzasz prąd, potem w lewym.



kuba - 01-06-2005 12:29
W sumie jesli nie jeździsz ze skrajnie różnym obciążeniem to poprostu odłącz ten silniczek, jedź gdzieś do ustawienia świateł i po kłopocie,a tak na marginesie jestem ciekaw ile z osób korzysta z tej regulacji świateł-bo jeżdząc po naszych ukochanych drogach wydaje mi się że niewiele-ja muszę się przyznać też często o tym zapominam.



curchuck - 01-06-2005 12:35
Nie da sie odlaczyc silniczka. Nie bede mial wtedy swiatel, a nie chce ciac przewodow. To prawda. malo sie korzysta z tej opcji.



AT - 01-06-2005 14:25
Cytat:
Nie da sie odlaczyc silniczka. Nie bede mial wtedy swiatel, a nie chce ciac przewodow. To prawda. malo sie korzysta z tej opcji. Silniczek da się odłączyć i to bez "chirurgicznych" ingerencji - wewnatrz lampy idzie do niego (silniczka) osobna "wiązka" z wtyczką - wypinasz tę wtyczkę z silniczka i już masz odłączony. Pozostałe funkcje lampy pozostają bez zmian.
W moim mondku mam samopoziomowanie tylnego zawieszenia i nie korzystam z regulacji świateł w ogóle. Nawet w instrukcji jest napisane, że przy takim zawieszeniu tytlko w wyjątkowych przypadkach bardzo mocnego obciążenia tyłu samochodu można przestawić światła na 0,5. W pozostałych sytuacjach ustawienie powinno być na 0.

Adam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl
  •