Stukanie w rejonie nowego napinacza paska wielo.. w 1.8 TDCi
MIETU1 - 27-06-2008 14:28
Stukanie w rejonie nowego napinacza paska wielo.. w 1.8 TDCi
Witam wszystkich.
Może ktoś miał podobny problem.
Mam wymienione Koło pasowe na wale, napinacz, pasek ,rolkę pośrednią.
Tylko w trakcie odpalania silnika coś wali.
Położyłem się więc pod autko po zdjęciu osłony i zdjagnozowałem, że to dźwięki dochodzą z rejonu napinacz koło pasowe.
Jak jest silnik zimny po nocy to te walenie jest małe a jak sie rozgrzeje to na... ze strach. Tak było od początku założenia nowego fabrycznego koła 650zł za nie dałem plus 300 zamiennik SKF napinacza.- różni sie tym ,że ma znaczek forda zfrezowany a tak to toćka w toćkę to samo: Made in Canada -LIKENS
Byłem u mechanika kazał założyć krótszy pasek, bo podobno w niektórych dieslach jak sie ciut wyciągnie to wali ale też wali na obrotach biegu jałowego a u mnie tylko przy odpalaniu. Poz założeniu krótszego paska walenie ustało :fcp22 na dosłownie 15 odpaleń :fcp25 , potem zaczęło stukać dalej ale nie tak mocno jak na pasku o nominalnej długości. Zdjąłem po kilku dniach ten krótszy pasek bo coś popiskiwać zaczęło jak sie silnik rozgrzał i założyłem normalny, to przestało.
Sprawdziłem luzy na alternatorze i pompach jest raczej OK. Niczego ręką nie wyczułem.
Brak mi koncepcji co robić dalej :fcp9 :fcp9 :fcp9
Daro26 - 27-06-2008 15:19
Mam podobny problem :566: Na zimnym silniku jets ok. Ale jak zgaszę auto po dłuższej jezdzie, to wali tak że normalnie wstyd, jak się auto odpala przy ludziach na parkingu. Co to może być?? Żadnych innych objawów nie mam.
MIETU1 - 28-06-2008 11:47
Mogę dodać, że to nie rozrusznik bo był rozebrany wyczyszczony i przesmarowany. Dwumasa też odpada bo to inne objawy.
wyders - 30-06-2008 11:41
Panowie i co udało sie rozwiązać problem bo mam identyczny i nie mam pojęcia co to za objawy??
pozdrawiam
Daro26 - 30-06-2008 15:18
Nie :fcp11
MIETU1 - 12-08-2008 14:32
No więc mordęgi ciąg dalszy :567: :566:
Ponieważ nie odpuszczam tematu sam postanowiłem dojść rozwiązania - pomijając ciekawe sugestie niektórych pseudo-mechaników.
Stwierdziłem swoim niedawno kupionym specjalnie do tej diagnozy stetoskopem, że te stuki dochodzą dokładnie z rejonu napinacz poduszka. Żeby pozbyć sie niepotrzebnych domysłów wymieniłem poduszkę na nową. Stuki dalej są :571:
Po kilku minutach leżenia pod FF kiedy znajomy kręcił i odpalał raz po raz doszedłem do wniosku, że albo coś bardzo przytrzymuje nowy pasek albo jest słabe tłumienie (tzn. za mało sie skręca guma) gumą przez koło pasowe (dwumasowe) wału korbowego, bo napinacz dość wysoko się podnosi. Odkręciłem więc koło pasowe od wału i postanowiłem nasmarować powierzchnie współpracujące tzn.trące się o siebie wewnątrz koła kiedy tłumik drgań skrętnych owego koła (guma) skręca się.
Po wykonaniu tego zamontowałem i koło i pasek zgodnie ze sztuką (moment dokręcający śrubę koła pasowego = 250 Nm wg TIS )
I po odpaleniu eureka :fcp1 stuki praktycznie całkowicie zniknęły, na pewien czas :567:
Wyjaśniam szybciutko: olej który smarował owe powierzchnie szybko został wyrzucony przez siłę odśrodkowa wirującego koła i po pewnym czasie znowu siła tarcia była na tyle duża aby uniemożliwić poprawne działanie tłumoka drgań skrętnych w kole pasowym. Sytuacja wróciła do normy - czyli dalej wali przy odpalaniu.
Owo walenie wg mnie jest to uderzanie powierzchnia paska o odchylające sie mocno ramię napinacza paska.
Myślę nad ostatnim moim krokiem.
Skoro oryginalne koło pasowe ma taka charakterystykę a nie inną tłumienia sił skrętnych od momentu na wale chce poszukać jeszcze w jednym miejscu: zdemontować alternator i obejrzeć łożyska oraz sprzęgło - w końcu to największa masa która startuje przy rozruchu silnika.
Jak będzie po to napiszę co sie stało dalej.
Aaa, może w końcu na tyle ludu jest ktoś teraz na forum kto coś konkretnego i merytorycznego wniesie do mojego postu ???
pozdrawiam
janusz621010 - 18-08-2008 21:14
MAN TEN SAM PROBLEM CO TY .POSTAWIŁEM SAMOCHÓD W WARSZTACIE MECHANIK OKREŚLIŁ USTERKĘ JAKO KOŁO DWUMASOWE SPRZĘGŁA.KUPIŁEM CAŁE KOMPLETNE SPRZĘGŁO 1400ZŁ. ZA DWA DNI ODBIERAM Z WARSZTATU TO CI NAPISZĘ CZY JET JUŻ DOBRZE!!!
MIETU1 - 09-11-2008 09:01
No i się wyjaśniło !!!
Mianowicie zdemontowałem alternator iiiii, no właśnie, ale po kolei:
- łożyska wyeksploatowane na max- gwizdały i zero smaru w nich
- sprzęgło alternatora częściowo dobre, tzn. gumowy tłumik drgań skrętnych w stanie wzorowym ALE ZAKLESZCZONE JEDNOKIERUNKOWE SPRZĘGŁO W KOLE PASOWYM !
Ci z forumowiczów co naprawdę znają się na mechanice wiedzą co to znaczy, a dla pseudo "fachowciów" wyjaśnię żeby nikt bzdur nie pisał w tym temacie.
Sprzęgło jednokierunkowe działa tylko w jedną stronę przenosząc moment obrotowy a to przy zakleszczeniu ww. sprzęgła skutkuje tym, że startujący bardzo gwałtownie wirnik alternatora przy odpalaniu silnika szarpie paskiem wielorowkowym w obie strony (od zmiennych przyspieszeń wału korbowego silnika w chwili jego odpalania) bo sprzęgło nie pozwala na jego tzw wybieg.
To wszystko skutkuje tym, że napinacz paska wychyla się do skrajnego położenia i pasek w tej pozycji napinacza wali o jego korpus tuz przy zejściu z rolki napinającej. Przy okazji dostaje w d... koło pasowe dwumasowe bo się szybciej zużywa, nie wspominając o pasku wielorowkowym i gumowym tłumiku drgań skrętnych na alternatorze.