Dylemat na temat sworznia wahacza
Paweł5 - 07-09-2009 23:02
Dylemat na temat sworznia wahacza
Witam Szanowne Grono.
Zwracam się z do Was z prośbą o radę.
Kilka tysięcy km temu przed takim drobnym (10zł do kieszeni) przeglądem w lipcu mechanik stwierdził, że już jest lekki luz na sworzniu kulowym wahacza przedniego lewego (ten sworzeń co dochodzi do zwrotnicy). Okolica sworznia jest mocno spocona i jak to stwierdził mechanik jeszcze ładnych parę tysięcy km można zrobić. Tylko już te 3-4 tys km od jego oględzin zrobiłem a sam nie wiem od kiedy już ten smar ze sworznia się wylał, może to nawet pół roku jak go nie ma ??? Autko ma teraz 60pare tysięcy km, jeżdżone głównie miasto (niestety) i od nowości w zawieszeniu nic oprócz tylnego łącznika stabilizatora nie było robione.
Jak wiadomo samego sworznia oryginalnego nie kupi gdyż występuje on jako integralna część całego fordowskiego wahacza.
Nowy fordowski wahacz kosztuje w ASO około 450zł, w sklepie forda http://ford.sklep.pl/pl,product,3216...ia,ford,l.html jakieś 350zł plus przesyłka. Sam sworzeń lepszy to http://ford.sklep.pl/pl,product,3211...emfoerder.html kwota 80zł. Tu i tu dochodzi kwota robocizny, w ASO mówią że zrobią za 80zł, u mechaników chcą 50zł. Więc robocizna podobnie.
Podsumowując mam do Was 5 pytań:
1. czy lepiej bawić się z wymianą samego sworznia czy kupić np. w sklepie internetowym cały oryginalny wahacz i tym sposobem mieć pewność że za chwilę nie będę musiał bawić się z pozostałymi tulejami ?
2. Ile średnie tys km żyją sworznie i tuleje w naszych fokach i na naszych drogach
3. czy po wymianie na oryginalny kompletny wahacz muszę robić geometrię
4. czy "bawiąc" się z samym sworzniem muszę robić geometrię
5. i durne pytanie czy zrobienie geometrii przedniego zawieszenia to to samo co zrobienie zbieżności ????
Dzięki za pomoc
wojtekjanus - 07-09-2009 23:31
Ad.1 - po co wydawać większą kasę, skoro nie musisz; ja bym wymienił sam sworzeń,
Ad.2 - zależy od tego po jakich drogach jeździsz, czy jest to jazda miejska, czy raczej w trasach, ile jeździsz zimą (sól), styl jazdy: przy pasywnym stylu jest większy przebieg, przy dynamicznym oczywiście mniejszy, moim zdaniem powinien wytrzymać średnio 200 tys na pewno,
Ad.3 - przy wymianie wahacza trzeba zrobić co najmniej zbieżność, wskazany jest pomiar geometrii, tego przy przednim napędzie nigdy za mało,
Ad.4 - przy wymianie sworznia - jeżeli przedtem wszystko było ok - można sobie darować geometrię,
Ad.5 - badanie zbieżności jest JEDNYM Z ELEMENTÓW pomiaru geometrii zawieszenia, gdzie szczególnie ważne są kąty pochylenia zwrotnicy (kluczowe dla efektu ściągania), kąty pochylenia kół, równoległość osi i wiele innych; wiele tych parametrów się nie ustawia i jeżeli są przekroczone, to świadczy to o jakiejś przygodzie auta i wtedy jest problem; niektóre się reguluje i można je skorygować.