ďťż

Hamowanie 130-0 i oslabniecie hamulcow

Zobacz wypowiedzi

Hamowanie 130-0 i oslabniecie hamulcow





rafal328 - 12-06-2009 23:18
Hamowanie 130-0 i oslabniecie hamulcow
  witam, dzisiaj przy predkosci 130km/h mialem dosc ostre hamowanie, nie zablokowalo kol na maxa, raczej delikatne kilkukrotne piskniecie, bo nie nacisnalem pedalu hamulca w sama podloge, tylko po prostu mocniej (auto nie ma ABSu), po chwili poczulem ladny smrodek i oslabniecie dzialania hamulcow, nie dalo sie zablokowac kol przy hamowaniu, zatrzymalem sie, felgi cieplusienkie, ale nie az tak bardzo gorace, wiec postanowilem schlodzic hamulce delikatna jazda, co prawda jest troche lepiej, ale i tak nie hamuje jak przedtem, felgi sa po jezdzie ciagle dosc cieple, dziwie sie, bo to hamowanie ze 130 to tylko pare sekund, wiec ciezko byloby zagotowac plyn, poza tym po ostygnieciu powinno byc ok, klocki wymieniane jakies 5-10 tys km temu, jakies sugestie co popsulem?




Rafał A.(antek) - 13-06-2009 00:17

  NIc, zgrzales klocki i tarcze oraz płyn, wiec i osłabły hamulce. Jak przestygna bedzie lepiej. Jak slabej jakości klocki to sie zeszkliły na powierzchni i slabiej hamuja, musza sie ciut zetrzec to bedzie lepiej.



ufowroc - 13-06-2009 00:26

  fading się to zjawisko zwie



SrebnaStrzała - 13-06-2009 01:15

  Kolego, ja hamowałem prawie na maxa z 180 do 50... Fakt że płyn sportowy klocki też a tarcze wentylowane, ale pod koniec hamowania coś jakby przeskoczyło i potem jakoś dziwnie hamował przez jakiś czas.




rafal328 - 13-06-2009 07:06

  pewnie plyn tez mam do wymiany, bo juz ponad 3 lata na bank ma, wiec mogl zlapac troche wody, co do klockow to z tego co pamietam kupowalem ferodo, a klocki moga sie rowniez zeszklic od delikatnego (emeryckiego) hamowania? bo nie wiem czy teraz lepiej pojezdzic delikatniej, normalnie, czy troche ostrzej
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl
  •