[MK1] czujnik temperatury głowicy silnika ?
Kai Tracid - 21-02-2009 23:33
[MK1] czujnik temperatury głowicy silnika ?
Mam problem. Oddałem samochodzik do mechanika na 2 dni. Wczoraj go odebrałem. Wymienił mi rozrząd, pasek klinowy i świece. Wszystko wporządku tylko powiedział, że mam uszkodzony jakiś czujnik. Wygląda to w ten sposób, że po załączeniu samochodu komputerek myśli, wskazówka temperatury jest na środku ( w połowie) po czym załącza się pomarańczowa kontrolka z lewej strony w rogu, wskazówka temperatury przechyla się max w lewo - niby że silnik zimny, i załącza się ogrzewanie silnika - hmm nie znam się dokładanie jak i co się nazywa, podobno wszystko jest ok tylko uszkodzony jest jakiś czujnik. Mechanik podpiął komputerek i wyskoczył błąd "czujnik temperatury głowicy silnika", powiedział, że są dwa i on nie potrafi sprawdzić który nawala - mam jechać do elektryka, który dokładnie powie mi który wysiadł i mi go wymieni. Później dodał, że możliwe, że jest tylko zapowietrzony bo było mało płynu w chłodnicy (ogólnie jestem laikiem ale myśle że chodziło o płyn chłodniczy).
Teraz gdy zapalam samochód nawet gdy stoi w garażu to odrazu słychać brzęczenie wtłaczanego powietrza i jest tak przez cały czas jazdy, słyszę to nawet przy jeżdzie 90/h jest to słyszalne pomimo że ogrzewanie wewnątrz wyłączone. W miarę mojej wiedzy staram się dbać o foczkę, i zawsze odczekuje 5 minut nim włączę ogrzewanie wewnątrz pojazdu tak, żeby silnik najpierw się zagrzał.
Sytuacja jest taka, że nigdy nic takiego wcześniej mi się nie działo, nie zapalała mi się ta kontrolka i żadnych problemów z tym nie miałem. Powiedziałem o tym mechanikowi a on powiedział, że rozrząd jest z lewej strony silnika, pasek tez, i odkręcał tylko pierwszą świecę, zdecydował że są do wymiany. Pokazał mi, że te czujniki są zlokalizowane w centralnej części, jeden za silnikiem a drugi tuż przy jego tylnej krawędzi, powiedział, że żadnego zwarcia nie zrobił.
Mam focusika od pół roku i jestem bardzo zadowolony, studiuje i każdy niespodziewany wydatek bardzo mnie boli dlatego pytam. Nie twierdzę, że mechanik coś nawalił ale uważam, że mogę mieć troszkę niepewności co do tego.
Proszę o porady, jakiekolwiek sugestie. Czy mogę przez pewien czas jeżdzić z taką usterką ? bo przez cały przyszły tydzień nie będę w stanie tego załatwić, dopiero w sobotę planuje wybrać sie do tego elektryka. Boje się, że jazda w tym stanie może spowodować jakieś większe komplikacje
wicia.w - 23-02-2009 19:57
sprawdż czy jak przykręcał pokrywę świec nie przyciął przewodów od czujnika jest on wkręcony w głowice pomiędzy 2a3 cylindrem a czujnik jest tylko jeden (jeśli masz 1.6 benzynę)