[MK2] światła przeciwmgielne zgasły
dempsej - 01-12-2008 08:35
[MK2] światła przeciwmgielne zgasły
Witam,
mam pytanie w prawdzie jeszcze nie patrzyłem na bezpieczniki od świateł przeciwmgielnych ale mam pytanie co może być przyczyną prócz spalonego bezpiecznika zgaśnięcia świateł tzn. jadąc w nocy włączyłem światła przeciwmgielne wszystko git nagle zgasły włącznie z kontrolkami na zegarach i już nie chcą się włączyć. Bezpiecznik wiem który to odpowiada także postaram się sprawdzić po pracy ale gdzie znajduje sie przekaźnik? wg książki "Sam naprawiam" z lewej strony tablicy rozdzielczej ale co to jest ta tablica rozdzielcza?
Pozdrawiam
mikuś - 01-12-2008 17:54
Pod zegarami przy skrzynce z bezpiecznikami kolor biały, tylko nie jestem pewien czy idzie do niego dojść bez zdjęcia tej dolnej półki nad nogami kierowcy - mocowana chyba na 3 wkręty.
wujek75 - 01-12-2008 21:31
Cytat:
tylko nie jestem pewien czy idzie do niego dojść bez zdjęcia tej dolnej półki nad nogami kierowcy - mocowana chyba na 3 wkręty. ...wcale nie trzeba odkręcać 3 wkrętów i zdejmować półki - wystarczy podciągnąć specjalną "dźwigienkę" z lewej strony skrzynki bezpieczników a całość łanie "zjedzie" i wysunie się z pod deski rozdzielczej tak, że bez problemu jest dostęp do bezpieczników (z powrotem poprostu "zamykamy" skrzynkę bezpieczników podnosząc ją w górę aż zapnie się zatrzask - nie powiem pierwszy raz też miałem zgryz i świeciłem latarką by zlokalizować tę dźwigienkę ale teraz mogę wypiąć ją nawet w nocy... :fcp3
dempsej - 03-12-2008 10:22
proszę o pomoc w temacie. Wróciłem z autka okazał się spalony bezpiecznik ale wymieniłem na nowy i odrazu się spalił włożyłem kolejny i znowu :( Jest gdzieś zwarcie ale gdzie szukać?? Proszę o pomoc!!
mikuś - 03-12-2008 11:19
Zacznij od żarówek i oprawek.
dempsej - 03-12-2008 15:03
tak też myślę żeby zacząć od tego tylko to dopiero w weekend niestety z braku czasu:( fakt, że zaczęło się to od dnia w którym umyłem samochód możliwe, że coś się zalało ale dziwne bo działały jakiś czas i zgasły nagle w czasie jazdy.
Pozdrawiam
dempsej - 06-12-2008 20:40
Witam,
dzięki mikuś za podpowiedź strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o oprawki. W warsztacie gdzie mi robili autko po spotkaniu z sarnami w tamtym roku "mechanik" założył oprawkę przygniatając kabelek wewnątrz a raczej przecinając go co w końcu skutkowało przerwaniu się i robiło zwarcie z masą. Jeszcze raz dzięki temat uważam za zamknięty.
Pozdrawiam