[MK3] 1.8 benz-- Dane z komputera po czyszczeniu krokowca.
coona - 01-02-2009 18:42
[MK3] 1.8 benz-- Dane z komputera po czyszczeniu krokowca.
Witam.Parę dni temu mechanik wyczyścił mi silnik krokowy.I oto jaki mam ,,problem'': przed czyszczeniem komputer pokazywał mi 8-9 L spalania na mieście,a teraz 10,5-11L.
Czy to możliwe żeby czysty krokowiec tak namieszał że auto więcej pali ??
coona - 01-02-2009 23:40
?? :fcp13 :fcp13
tomiscorpio - 01-02-2009 23:59
Cos musi byc zwalone, a masz jakies dodatkowe problemy po tym czyszczeniu?
falujace obroty , przygasa, cokolwiek?
franczesko - 02-02-2009 00:17
aku był odpinany podczas naprawy?
coona - 02-02-2009 00:20
Akumulator był odpięty,a poza tym po czyszczeniu raczej wszytko OK.po resecie kompa obroty nie falują,wygląda że jest wszystko OK
ubik - 02-02-2009 13:57
być może jest to skutkiem ponownego ustawiania się komputera po resecie. Ten wątek był wielokrotnie poruszany na forum warto przeszukać je pod kontem awarii o jakich pisali Fordomaniacy po odłączeniu baterii. Pisali o spadaniu z obrotów gaśnięciu przed światłami i zwiększonym apetycie na paliwo. Być może w twoim przypadku widoczny jest tylko ten ostatni objaw. Z tego co pamiętam należało podtrzymać silnik na konkretnych obrotach przez pewne okresy czasu a potem przejechać się na dystansie około 8 km.
Pozdrawiam
tomiscorpio - 02-02-2009 14:24
eecV odpalasz pochodzi z 5-10 min i jedziesz normalnie.
A ja robie tak ze odlaczam aku na nocc , rano przychodze odpalam , czekam az zlapie temperature pracy , wtedy sie przejade troche i gitara.
coona - 02-02-2009 15:11
Ogółem po zdjęciu klem trzymałem go 3 minuty na biegu jałowym a potem 3 min na 1200-1500obr żeby sie komputer ,,zestroił''.Jakoś nie wierzę że nawet błąd krokowca doprowadza do sytuacji ze auto pali o ok 2L więcej,więc co to może być.
Dodam ze obroty u mnie są na ,,normalnym poziomie''.
coona - 02-02-2009 20:05
Teraz jeszcze lepszy temat:Jadę sobie ok 60km/h rzucam okiem na spalanie a tam 13,6L !! Myślę:nie wierzę i resetuje licznik spalania.Jadę dalej powoli ok 60km/h spalanie spada do ok 12,5L (Za dużo!) nagle przyspieszam,a spalanie momentalnie w górę i to nie o jakieś dziesiąte litra tylko 16-17L/100km !! Skakało przy zwalnianiu/przyspieszaniu tak jakby miał licznik chwilowego - DOSŁOWNIE.Ustabilizowało się na ok 10,5L,zaparkowałem auto,zostawiłem żonę w środku i poszedłem do bankomatu (auto było włączone) wróciłem po 2-3 minutach - spalanie na postoju wzrosło o ponad 3L ! wynosiło 13,8L itd itd....Wróciłem pod dom,reset kompa,zrobiłem 12km po resecie i spalanie pokazało po 12km 7,8L.To spalanie to już pies drapał ale czy jak pokazuje powiedzmy 12L(przy 60km/h na 2 tys obr) to faktycznie tyle spali ??