Odpalanie silnika tdci
mumin69 - 27-02-2006 20:50
Odpalanie silnika tdci
Witam.
Mam pytanko, jak to jest z odpalaniem i wyłączeniem silnika tdci. Mówi sie, że po włączeniu zapłonu należy chwilę odczekać przed zapaleniem silnika. Natomiast po zakończeniu jazdy należy odczekać minutę przed wyłączeniem silnika. Czy tak jest rzeczywiście czy coś pokręciłem.
pozdr. Zbyszek
Marek92248 - 27-02-2006 21:02
Odpalasz jak zgaśnie kontrolka świec żarowych, jak jest ciepły silnik to można odpalać jak silnik benzynowy. Faktycznie po szybkiej jeździe nalezy odczekac z minutkę przed wyłączeniem silnika, a to dlatego, że turbina kręci się (jak dobrze pamietam) z prędkością 20000tys.obr. i wyłączenie silnika odrazu powoduje, że turbina zanim się zatrzyma nie jest już smarowana, a to jest dla niej śmierć. Może nie odrazu ale z czasem przestanie kręcić.
ToMich - 27-02-2006 23:21
Witam!
Odpalanie: faktycznie gdy zgaśnie lampka. Trzeba też pamiętać, że lampka ustawiona jest na zwykły czujnik czasowy, a nie jakiś wymyślny np. uzależniony od temperatury świec itp. Dlatego czasem przy mrozie można chwileczkę (2 sekundy?) jeszcze zaczekać dla podgrzania.
Wyłączanie:
Minuta to zdecydowanie przesada. Kilka razy wspominano o tym na forum jak gasić Tdci. Najlepsza rada to "zrób wszystko zanim wyłaczysz samochód" tj. wyłacz radio, światła, odepnij pasy itp. i dopiero wyłacz samochód. Ktoś tez miał fajny pomysł, aby ostatni odcinek (kilometr, dwa?) jechać po prostu spokojnie. Niskie obroty to wystudzanie turbiny. Najgorsze jest gwałtowne wyłaczenie silnika np. po intensywnej jeżdzie na autostradzie itp. Turbinka to delikatne stworzenie.
Poszukaj na forum, sporo o turbinie było.
Pozdrawiam,
ToMich