syczenie z silnika
Dojker - 25-04-2006 19:12
syczenie z silnika
Witam
Mam mondeo od niedawna wiec stad moje pytanie. zauważyłem ze jak silnik sie dość nagrzeje to słychać z niego syczenie jak się podniesie klape. Czy to normalne. Chcę zauważyć że silnik miał za mało oleju - ktoś nie dolał go na czas. Brakuje ok 0,5-0,7 litra.
Bart - 25-04-2006 20:55
Może syczy spod korka chłodnicy? Przyczyną może być stara/pęknięta uszczelka pod korkiem...
Dojker - 25-04-2006 21:35
może źle nazwałem to syczeniem to raczej przypomina syczenie z trzaskaniem coś jak wlewanie oleju na patelnie tylko trochę ciszej. chodzi mi o to czy zauważyliście coś takiego u siebie w silnikach czy może przyczyną jest to że silnik miał za mało oleju i nie był blok dostatechnie chłodzony. Czy mogło się z silnikiem stać coś poważnego. na niskim stanie oleju ok 0,5 cm pod kreską MIN przejechane miał ok 500 - 1000km
adi - 25-04-2006 22:29
no mogło mogło....niestety....
tym bardziej ze skoro piszesz ze kupiłe sto autko i tak przejechałes ok 500-1000km to wnioskuje ze targałes go gdzies z zagranicy czy innego miejsca Polski
skoro jak go kupiłes i był brak olej(w sumie nie wiem czy przy zakupie juz był brak,czy jak kupowałes to było ok i po przejechaniu tego dystansu"zjadł"ten olej???)
bo skoro jak kupowąłes i juz nie było,a ty dalej nim jechałes 500-1000km to....nie bede kpomentował bo musiał bym powiedziec cos co mogło by cie urazic...(olej w silniku i płyny-chłodzący i hamulcowy to podstawa w aucie!!!!)
a drugi wariant-skoro autko zjadło po tym dystansie tyle oleju to:albop gdzies jest pokażny wyciek albo...silnik kończy sie w zastraszjącym tempie...
wiec reasumując --jazda na takim stanie oleju mogła poważnie uszkodzic silnik-przegrzał sie gdzie niegdzie-tzn pierscionki.zawory itd i kiepskie smarowanie-zatarł sie czesciow/lub włąsnie nadal sie zaciera...
tez wiele zalezy od tego z jaka predkoscia i obciazeniem dla silnika pokonałes ten dystans o którym piszesz...
ale cos tam chyba sie "popsiuło"...skoro tak gra...i myslę ze to sa zawory...
a silnik nie jest słaby?nie kopci?nie ubywa płynu chłodzącego?nie elca bombelki powietrza do zbiorniczka uzupełniającego?nie "telepie"nim jak chodzi?---bo może cos sie z głowią stało jeszcze?
pozdrowionka
Dojker - 26-04-2006 17:22
byłem dzisiaj wymienić olej. oleju co prawda było mało pod kreską MIN ale nie było go chyba aż tak mało żeby zaszkodziło to silnikowi. tak na oko to zlało sie ok 3 - 4 litrów. apropo auto to spaliło ten olej w czasie ok 1,5 roku i przejechaniu ok 15000 km bo taka kartka kontrolna znajdowała się przy silniku że wtedy był wymieniany. Silnik nie kopcił i ma moc.
adi - 27-04-2006 09:18
to chyba bedzie zył!!!
choc ja bym nadal szukał powodu tego trzasko-syczenia!!!
a moze gdzies kapie ci olej i leci na kolektor i wtedy na nim sie smazy-stad ten trzas??
gdzies moze z uszczelki pod deklem albo jakiegos zimeringu?
a nie ma przy tym "specyficznego"smrodu spalonego oleju???
pozdrowionka!