[tuning] modyfikacja komputera
tomalla - 02-03-2009 22:24
[tuning] modyfikacja komputera
Czy ktos probowal? Jakie efekty?
Odwazylem sie jak skonczyla sie gwarancja w grudniu '08 :)
Panowie - rewelacja. 3h grzebania i zmiany oprogramowania w serwisie i sie udalo.
z 63KM (bo tyle mial po 2 latach uzytkowania) na 98KM
moment obrotowy z 145Nm na 192Nm.
Co tu duzo mowic:
Zmniejszylo sie zuzycie paliwa, predkosc max niewiele wzrosla (wczesniej 155 z bolami, teraz 170 bez wiekszych oporow, 180 z bolem), no i ten moment obrotowy, na ktorym najbardziej mi zalezalo... cos pieknego.
Maksymalny moment obrotowy przy 2640 obr/min | maksymalna moc przy 4120 obr/min.
Teraz przy manewrach wyprzedzania od 80km/h do 130km/h na IV biegu idealnie - szybko przyspiesza.
W testach z fabrycznym peugeot 206 1.9HDI oraz toyota yaris 1.5D moja fuzja wypada swietnie. Z peugeot wartosci wrecz zblizone (na trasie przyspieszenie, vmax) a yarisek... slabiej wypadl... wiec... indywidualnie kazdy moze ocenic czy co takiego chce czy tez nie :)
Nie rozpisujmy sie jakie moga byc skutki uboczne, nie oceniajmy w tym temacie czy dobrze czy zle. Poprostu napiszcie, kto co osiagnal przez modyfikacje oprogramowania.
Co do negatywnych spraw... jezeli ktos ma niesprawna listwe, wtryski... to szybciej sie zuzyje i bedzie do wymiany, ale jezeli tam smiga elegancko to bedzie dobrze :)
Modyfikacja w moim przypadku podniosla cisnienie w silniku itd itp... Ale.. jest elegancko
Fjuzek - 03-03-2009 00:49
1,5 roku temu też "podkręciłem" swoje autko po czym dostało dużego kopa i polecam ale przy takim podniesieniu osiągów jakie przedstawiłeś nie wierzę, że autko zaczęło mniej palić. Nie wierzę choć wierzyłem przez jakieś 3 pierwsze tankowania. Później zdałem sobie sprawę, że po prostu bardzo chciałem żeby mniej paliło i nieświadomie robiłem wszystko, żeby tak było. Chyba każdy ulega trochę takiej autosugestii, może po to żeby udowodnić samemu sobie, że było warto wydać te trochę kasy. Mój samochód jest słabiej podkręcony od twojego, a spalanie w mieście nieznacznie ale jednak wzrosło. Jasne, że trafne są argumenty o mniejszym spalaniu typu: mniej spalisz bo mniej czasu musisz dusić silnik żeby wyprzedzić inne auto, ale bez przesady. No chyba, że firmie, która Ci to robiła udało się rzeczywiście stworzyć cudowny program (bez sarkazmu).
Umyślnie chipowałem autko tak żeby wycyrklować fajny wzrost mocy z oszczędnością na paliwie. Miałeś dużo szczęścia, że skończyło się na jednej wizycie. Ja jeździłem na poprawki 3 razy , bo najpierw nie podobało mi się spalanie, potem osiągi auta, a na końcu dym z rury. Dałem spokój kiedy wszystko było okay. Robiłem to w V-techu. Byli cierpliwi, nie żałowali czasu i zależało im żeby klient był zadowolony.
Napisałem "z dystansem" co myślę o chiptuningu ale podsumowując jestem BARDZO zadowolony z niego w moim aucie i nie żałuję wydanej kasy. Znacznie więcej przyjemności z jazdy.
Cytat:
Nie rozpisujmy sie jakie moga byc skutki uboczne, nie oceniajmy w tym temacie czy dobrze czy zle. Sorry :)
jokrzycho - 11-03-2009 19:22
Czołem,
może niedokładnie w temacie, ale ja zrobiłem tuning "mechaniczny". Wyrzuciłem rurę dolotową powietrza do filtra, a żeby wyciszyć, wstawiłem kawałeczek o długości ok. 15 cm. Po tym zabiegu silnik zrobił się żwawszy, bo lepiej "oddycha". Fabryczny dolot trochę jednak przydławia. Nie mierzyłem na hamowni, ale mam wrażenie, że silnik jest ciut mocniejszy
kodi1977 - 16-03-2009 21:37
Agdzie robiles te nowa mape i ile to kosztowalo i ile czasu potrzeba popswiecic nie ukrywam ze jestem zainteresowany taka zmiana oprogramowania podaj adres
