Wjechałem w wodę i teraz cięzko odpala
bumbum - 21-01-2008 08:48
Wjechałem w wodę i teraz cięzko odpala
Jechałem w ulewie moim mondeo i kilka razy wjechałem w dużą kałużę ze woda pryskała na dobre kilka metrów.Niby nic się nie działo ale rano ciężko mi było go odpalić na zimno.nie łapał obrotów a jak wcisnąłem gaz to on zgasł.
Po 2-3 próbach zaskoczył i chodził bez zarzutu aż nie ostygł.
W zeszłym roku miałem identyczny problem więc pojechałem na komputer i okazało się ze przepływomierz,mechanik wyczyścił i jak ręką odjął.
Dlaczego tak się dzieje,co ma wspólnego woda,czy teraz też raczej to się stało?
Wydaje mi się ze powinno wyschnąć i ok.
picio_18 - 22-01-2008 19:32
być może zalałeś sobie rozrusznik i możesz przez to mieć problemy z odpaleniem, lub też alternator i jest brak ładowania .. :fcp20
Luk@s - 22-01-2008 19:45
Poprostu zawilgła instalacja elektryczna. Tak mi się wydaje że trzeba troche czasu w takich warunkach atmosferycznych żeby wszystko dobrze wyschło (chocaż podczas jazdy komora silnika jest nagrzana) :fcp1
bumbum - 22-01-2008 20:23
ale on odpali za drugim razem tylko ma bardzo male obroty i zaraz gasnie,wcisniecie gazu dusi go jeszcze bardziej i strasznie dymi.Ale jak pochodzi dosłownie 2-3 minuty to chodzi jak pszczółka jakby nic się nie stało
pepe33 - 22-01-2008 22:33
Uzupełnij traktorek czy benzynka
bumbum - 22-01-2008 22:37
benzynka 1.6
pepe33 - 22-01-2008 22:51
A kopulke kolega czyścił z wilgoci no i można wd-40 prysnąć