ďťż

wymiana szczęk w KAczce..brakuje nakładki zabezpieczającej..

Zobacz wypowiedzi

wymiana szczęk w KAczce..brakuje nakładki zabezpieczającej..





kachooshka - 13-02-2007 21:24
wymiana szczęk w KAczce..brakuje nakładki zabezpieczającej..
  Witam,

Niestety w mojej KAczce (jak to potocznie się mówi) zamknęły się szczęki co spowodowało blokadę kół :fcp7 .. Szczęki zostały wymienione niestety nie jestem pewna czy prawidłowo.. wymiany dokonał Tato który jako złota rączka raczej nie ma problemów z wymianą takich elementów.. jednak wraz z wymianą szczęk okazało się że nakładki zabezpieczające niestety.. delikatnie mówiąc nie nadawały się do ponownego wykorzystania więc.. tato założył szczęki bez nakładek.. pytanie brzmi czy to bezpieczne :fcp20 i czy trzeba mimo wszystko kupić nowe i założyć??

Pozdrawiam

Kachooshka ;)




Iwo - 14-02-2007 08:12
Bez tych zabezpieczeń spandą napewno i znowu narobią Ci problemów. Ja mam jedno złamane ale jakoś się trzyma, natomiast jazdy bez nich zdecydowanie nie polecam.



kachooshka - 14-02-2007 20:11
Dzięki ;)

Dzisiaj pierwszy dzień po założeniu myślałam że auto mi się sypie... :fcp5 koła wydawały dźwięki co najmniej na miarę jakiejś taczki skrzeczącej.. ale podobno szczęki muszą się dotrzeć.. co do nakładek to zobaczymy po kilku dniach jazdy czy coś się nie poluzowało i wtedy się zaopatrzę w te nakładki.. nie wiem tylko czy przypadkiem po wymianie szczęk nie przyjdzie czas na bębny... podobno od nowości nie były ruszane... (KAka ma już swoje lata - rocznik 97')

Dzięki za pomoc ;)

Pozdrawiam :fcp22



Iwo - 14-02-2007 23:40
Nie ma problemu - polecam się na przyszłość :)




Basia - 14-02-2007 23:53
lepiej nie jeździj bez tych zabezpieczeń szczęki będzie kosiło a przy tym chałas oraz grzanie bębnów od tarcia, nie ryzykuj załuż te zabezpieczenia dla bezpieczeństwa swojego i innych, bez tego hamulce nie sprawdzają się w 100 % tylko w w około 30% także nie ryzykowałbym.

pozdrawiam.



kachooshka - 15-02-2007 19:37
:599: chyba coś pomieszałam... hmm nakładki (takie obrączki) są ok.. jednak chodziło mi bardziej o takie zabezpieczenie w postaci nakładki.. zanim założy się szczęki w obręcz szczęki wchodzi taka nakładka w kształcie szczęki (też taki łuk) i to właśnie tego brakuje.... kurcze nie wiem czy dobrze to opisałam... :570: nie znam się na mechanice a już tym bardziej trudno mi opisać coś co widziałam zaledwie kilka minut.. eech.. mam nadzieję, że dla doświadczonych już jako tako naszkicował się obraz tego co chciałam opisać.. :fcp20



Basia - 15-02-2007 21:57
wiesz niewiem oco ci chodzi narysuj to w paintcie worda jak umiesz bo trudno jest to rozszyfrować może najlepiej jak byś zrobiła zdięcie i wkleiła do postu a jak nie to wyślij na mayla do mnie zobaczymy co to za ustrojstwo co tak zakłuca ci spokuj.

pozdrawiam.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl
  •