Wymiana żarówki w lampie tylne - demontaż lampy
qqpp - 30-10-2007 17:39
Wymiana żarówki w lampie tylne - demontaż lampy
:fcp2
Panowie jak w temacie, posługując sie instrukcja nie wiele zdziałełem.... badziewie.
Więc moje pytanie brzmi jak zdemontowac tylna lampe aby móc wymienic żarówkę??
Z kloszy odkreciłem dwie sruby (torx) zauwazyłem ze gdy pociagne za lampe to w górnej części mi sie wypina, na dole mam zaczep ale jakos nie mam przekoanania jak go wypiąc, czy szarpnąć? czy też podważyc?..... niechce nic uszkodzić, więc prosze o podpowiedź.
Trochę lyso jechac do ASO zeby wymienić żarówke i zapłacić za usługe 30 zł :fcp2
vater - 30-10-2007 21:02
Cytat:
:fcp2
Panowie jak w temacie, posługując sie instrukcja nie wiele zdziałełem.... badziewie.
Więc moje pytanie brzmi jak zdemontowac tylna lampe aby móc wymienic żarówkę??
Z kloszy odkreciłem dwie sruby (torx) zauwazyłem ze gdy pociagne za lampe to w górnej części mi sie wypina, na dole mam zaczep ale jakos nie mam przekoanania jak go wypiąc, czy szarpnąć? czy też podważyc?..... niechce nic uszkodzić, więc prosze o podpowiedź.
Trochę lyso jechac do ASO zeby wymienić żarówke i zapłacić za usługe 30 zł :fcp2 Wsadź łapkę i wymacaj nakrętkę motylkową i odkręć.
qqpp - 30-10-2007 21:32
Ha... wsadz łape... ale gdzie, czy do tego trzeba sciagac plastiki? czy po prostu to tam gdzieś w szparze jest??
Piotr
ck dezerter - 31-10-2007 10:48
Cytat:
to tam gdzieś w szparze jest a to nawet widać, trzeba się tylko trochę pogimnastykować głową, trochę przydługi gwint, ale po odkręceniu powinna cała lampa ładnie zejść, później do odgięcia plastikowe zapinki i wszystko mamy na dostępne.
Proszę tylko dokładnie sprawdzić jak była założona ta cienka uszczelka pod kloszem, bo jak zmieniałem żarówki na diodowe to po pewnym czasie miałem zaparowaną całą lewa lampę i okazało sie że zbierała się w niej woda :fcp25 , bo chyba przytkałem jej dolny odpływ.
Pozdrawiam: Krzysztof
qqpp - 31-10-2007 13:15
Dałem rady, dziekuje za wskazówki, az trudno uwierzyc ze nie dostrzegłem tego motylka.... a juz miałem cały bok rozbierac.... a tu motylek schowany za wykładzinką.
:fcp2 pozdrawiam
Piotr