Zgubiłem prąd - zabezpieczenia obok aku?
Grzaniec - 09-01-2010 21:44
Zgubiłem prąd - zabezpieczenia obok aku?
I to jak spektakularnie:D... na środku zaśnieżonego skrzyżowania ..ale do rzeczy.
Auto odpalało bez zająknięcia nawet w największe mrozy. Dziś, mimo, że mróz nie jest bardzo duży - też po nocy odpaliło "od dotknięcia". Potem odpalałem silnik jeszcze ze 3-4 razy. No i po ostatnim rozruchu silnik chwilę popracował na biegu jałowym (szyby trzeba było odgarnąć), ruszyłem z parkingu, pokonałem jakiś niecały kilometr, zatrzymałem się na światłach. Po zapaleniu zielonego ruszyłem i w nagle zamigotały wszystkie kontrolki, silnik zgasł, wycieraczki zatrzymały się na środku szyby . Próba rozruchu powodowała tylko migotanie kontrolek i cykanie wszelkich przekaźników. Włączyłem awaryjne, które jeszcze mrugały. Wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem po pomoc. Niestety - zepchnięcie tego samochodu, do tego w kopnym śniegu wymagało by jakiegoś Pudziana, więc siłą rzeczy powstał mały korek . Po wykonaniu telefonu, przekręciłem jeszcze raz kluczyk i...!! rozrusznik zakręcił! i o dziwo silnik nie zaskoczył od razu ale po chwili..ale odpalił..niestety, tylko na chwilę . Po tym jak zgasł, zgasło zupełnie wszystko - nawet awaryjne. Objaw taki, jak by mi ktoś ukradł akumulator .
Teraz mam już pewność, że akumulator jest sprawny. Obejrzałem auto pod maską i okazało się, że obok akumulatora, bliżej grilla jest punkt zbiorczy +12V (taka czarna skrzyneczka z pokrywą na zawiasach). W niej są blaszki - zabezpieczenia 10A. Jedna z nich jest przepalona. Gdzie to kupić, jaki to ma nr katalogowy? Jutro spróbuję to jakoś zmostkować i zobaczę, czy będzie prąd (przynajmniej czy oświetlenie w kabinie się zapali), ale nie chciałbym mostkować byle gwoździem, tylko chciałbym wymienić to na oryginał....tylko jak tego szukać i gdzie?
lysyG - 09-01-2010 22:35
Ta blaszka to jest bezpiecznik. Przepalił ci sie i tyle. Pisałem coś o nich w poście "czarna plastikowa skrzynka", lub jakoś tak.
Grzaniec - 09-01-2010 23:08
OK, znalazłem wątek o tym.
http://forum.fordclubpolska.org/show...ghlight=czarna
Widzę, że nie tylko u mnie jest problem. Pytanie - gdzie zakupić taki bezpiecznik? Jak teraz zauważyłem jest to 100A, a nie jak odczytałem po ciemku w aucie 10A :). U mnie spalony jest drugi od strony akumulatora, czyli wychodzi na to, że zasilający wnętrze....problem w tym, że objaw jest taki, jak by nie bylo akumulatora....to jest prawidłowe, ze przy przepaleniu jednego z tych bezpieczników (jak u mnie od kabiny) brakuje prądu w całym aucie? W tej chwili nie świeci zupełnie nic - począwszy od oświetlenia wnętrza, po swiatła czy centralny zamek....
Stefano - 10-01-2010 00:42
Pomin ten bezpiecznik, dochodzący do przepalonego bezpiecznika kabel z pawej strony skrzynki, przepnij pod srubkę w lewym rzędzie i po kłopocie, Poobserwuj chwlilę co sie dzieje, następnie odpal swojego rumaka, sprawdz jeszcze raz czy tam sie coś nie fajczy i w drogę.
Taka awaria z tymi bezpiecznikiem w tych autach jest spowodowana kiepskimi połaczeniami kabli z zaciskami, co powoduje przegrzewanie i awarie całej skrzynki bezpiecznikowej.
Bezpiecznik 160 A, czy 110 A, bo nie wiem który tam padł dokupisz w ASO, koszt około 16 zł.
Grzaniec - 10-01-2010 00:47
Dzięki, wcześniej zacząłem kombinować czym to połączyć, ale za chwilę wpadłem na ten sam pomysł z pominięciem spalonego bezpiecznika. Przepalił się 110A. Faktem jest, że miałem włączonych mnóstwo prądożernych odbiorników - obie szyby, obie dmuchawy, światła, wycieraczki, radio...Jutro przepnę przewody, a w poniedziałek udam się do ASO. Mam nadzieję, że auto jutro odżyje, bo ilość śniegu sprawia, że nie uśmiecha mi się przedzieranie przez zaspy matizem żony:D
Stefano - 10-01-2010 11:00
Ale jak załozysz nowy bezpiecznik to znowu sie przegrzeje i skopci bo masz problem z kablem, a dokładnie z zaciskiem który jest na koncówce tego kabla, bo jest fabrycznie za słabo zaciśniety, co przy duzym obciązeniu pradowym powoduje nawet przetopienie całej tej czarnej skrzynki bezpiecznikowej.
Jest jednak więcej takich trochę bubli w naszych SGA.
Trzeba dużą lutownicą poprawić to połaczenie, kabel - koncówka.
Pozdr.
lysyG - 10-01-2010 11:34
Tak jak pisze Stefano. Ja lutowałem ten zacisk. Zresztą jak czytałeś post o "czarnej skrzynce" to wszytsko jest tam opisane. U mnie bezpiecznik się nie przepalał, ale kabel topił mi tą skrzynkę. Tak czy inaczaj - lutownica w rękę dużo lutu i święty spokój.
Grzaniec - 10-01-2010 11:37
No i tak trzeba będzie podziałać. Skrzynkę, a właściwie jej pokrywkę mam już lekko przytopioną. Na razie zależało mi, aby uruchomić auto. Ograniczam się z używaniem ogrzewanych foteli, nagrzewnicy z tyłu. Szyby włączam pojedynczo - raz jedną, raz drugą i to tylko w razie konieczności. Jak kupię bezpiecznik, to od razu polutuję przewody. Przy okazji wymienię przewód zasilający skrzynkę na taki o większym przekroju. Nie wiem, czy pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi.
Stefano - 10-01-2010 11:48
Cytat:
No i tak trzeba będzie podziałać........
........... na pewno nie zaszkodzi. No stary......... my tu z kolegą jak widzisz poświecamy swój czas aby ci pomóc, a ciebie nawet nie stać na jakieś chocby dziękuję, nie mówiąc o pozdrowieniach dla nas...
Do Ciechanowa na piwko to też chyba nie pojedziemy.
Nie chcę cię wziąść na czarna listę....ty "niewdzięczniku" ;(
Grzaniec - 10-01-2010 13:50
O wybacz, szanowny...nie sądziłem, że my tu tak bułkę przez bibułkę i w ogóle cukrujemy....ale skoro już zarzucasz mi niewdzięczność i brak bicia pokłonów, to poniżej cytat z mojego posta w odpowiedzi na Twój:
Cytat:
Dzięki, wcześniej... post znajduję się tylko ciut wyżej, więc nie sposób go nie zauważyć....
No i oczywiście zasyłam gorące pozdrowienia:D....całusa też by kolega chciał?:D:D