Bardzo wysokie obroty na luzie MKI 1,8 TD
golem - 10-04-2007 22:08
Bardzo wysokie obroty na luzie MKI 1,8 TD
Witajcie!
Wczoraj wracałem do Wrocławia, jadąc dość szybko i z użyciem turbinki. Zazwyczaj po takiej szybszej jeździe silnik przez jakiś czas trzymał dosyć wysokie obroty (do 2000). Wczoraj natomiast zwariował. Przy zmianie biegu, po wciśnięciu sprzęgła obroty skakały do 3000 (!!!), tak samo na postoju, na luzie. Po przyjeździe jeszcze raz go odpalałem na trochę schłodzonym silniku i dalej to samo. Dzisiaj rano na zimnym silniku przez chwilę był spokojny, ale po paru sekundach, na luzie, zaczął się znowu kręcić, jak przekroczył 1500 to go zgasiłem. Silnik jest Dieslowski, 1,8 TD, a ja niestety jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o motoryzację. Czytałem o resetowaniu silnika, ale boję się resetować, gdyż jeśli się okaże, że to nie pomoże i odpalę go po resecie, a silnik wskoczy mi na 3K obrotów to mogą się dziać cuda. Czytałem o jakiś przewodach, które mogły spaść. Potrzebuję naprawdę łopatologicznego wyjaśnienia. Poradźcie coś, bo spać spokojnie nie mogę.
fibbia - 10-04-2007 22:20
Może to TO
asgard - 11-04-2007 07:49
no moze ci sie paliwo lac do turbiny z boostera i wtedy dostaje wiecej paliwka i ci skacze albo daje wieksze obroty sprawdz ta czesc inni mowia na to baczek podcisnienia albo booster
borysek6210 - 11-04-2007 20:26
jest jeszcze opcja że sypie się turbina ja to przerobiłem niestety wtedy olej tłoczy się do silnika i się zapala i wtedy mamy wysokie obroty ale bardziej obstawiam booster
golem - 17-04-2007 17:22
Dzisiaj oddałem samochód do warsztatu. Mówią, że to pompa:(, skasują mnie jak za zboże :(. Sprawdzałem booster, nic z niego nie ciekło, po odłączeniu wężyka pomiędzy boosterem i turbiną obroty dalej się zwiększały. Największy problem to to, że we Wrocławiu nikt nie chce robić pomp lukasa. Mechanicy odsyłali mnie do Sobótki... A tam bałem się jechać zepsutym samochodem. Jak odbiorę samochód to napiszę jakie były koszty i napiszę parę słów o warsztacie.
asgard - 18-04-2007 14:56
no lipa umnie w slupsku robia pompy czy to lukasa czy boscha one sie nie roznia zbytnio tyle ze bosch dokladniej robi ;) ale co do pompy to mi sie wydaje ze tylko mozesz miec rozregulowana jak co powiedz co bylo ciekaw jestem co ci zrobili ...jak narazie moja lukasa dziala jak zyleta :fcp23
golem - 20-04-2007 18:38
Dzisiaj wróciłem z warsztatu...Tak mi przetrzepali kieszeń, że aż mi żal d...pę ściska :(. 1050 zł :(.
Demontaż pompy, montaż pompy, ustawienie zapłonu - 120 zł
Regeneracja pompy wtryskowej (czyli czyszczenie, itp.) - 550 zł
Wymiana siłownika turbo, czyli boostera. Tak naprawdę wymieniana była pęknięta membrana - 350 zł
Wymiana filtra paliwa 50 zł.
Spuścili kilka złotych, bo nie mieli wydać :).
Uczucia mieszane. Jeżdżę dopiero tym samochodem z 3 miesiące, a tu taki zonk. Samochodu nie wybierałem, mam po zmarłym ojcu.
Wszystko wydaje się być dobrze ustawione. Obroty na jałowym stabilne jak skała, tak około 800-900. Normalnie schodzi na obroty, może nawet czasem aż za bardzo, po wysprzęgleniu, ale nie gaśnie. Turbina dobrze reaguje. Wcześniej, przed naprawą, zauważyłem, że samochód nie hamuje silnikiem i tu już można było zacząć spodziewać się kłopotów. Teraz już hamuje :).
Nie wiem ile kosztują takie naprawy w innych warsztatach, może ktoś się podzieli ?
Tak w ogóle to ciężko było mi znaleźć we Wrocławiu kogoś kto naprawia pompy Lukasa.
Jeśłi moderatorzy uznają to za kryptoreklamę to usuną tą część postu, wtedy możecie pisać na PM.
Mechanicy odsyłali mnie do Sobótki do warsztatu zajmującego się dieslem i pompami Lukasa. Te serwisy, które na początku znalazłem i zajmowały się dieslem, nie chciały z kolei robić Lukasa.
Zadzwoniłem do kolesia na Kamiiennogórskiej. Koleś owszem robi takie pompy, ale nie sam, wozi gdzieś za Wrocław. Tyle, że trafiłem chyba jak miał okres :). Zaczął krzyczeć do mnie przez słuchawkę, jak zacząłem zadawać pytania. Powiedziałem, że czytałem na forum, że to może być booster, an co on: "!!!PAnie, 20 lat to robię, to na pewno pompa!!!" Potem zrobiło się jeszcze bardziej nieprzyjemnie, szkoda słów. Choć na jakimś forum BMW polecali go, a właściwie chyba jego syna Kubę, więc jakby co to proście Kubę :). Aha, mówił, że koszt to 700 zł.
Ktoś mi rzucił adres Mleczna 14, przy wyjeździe na Kudowę z Wrocławia, ale tam nie sprawdzałem.
Warsztat, w którym naprawiłem pompę jest na Kowalskiego. Mają swoją stronkę, więc nie będzie problemu ze znalezieniem. Obsługa generalnie miła, młoda pani, która się na pewno na tym zna bardziej niż ja. Zawiozłem we wtorek, dzisiaj odebrałem. Oczywiście jak na pierwszą wizytę u mechanika to trochę popłynąłem. Jakbyście napisali, o kosztach takich napraw w innych warsztatach, to byłbym wdzięczny.
Aha, przy odbiorze wspominałem, o tym, że komplet naprawczy do pompy, m. in. membrana do boostera kosztuje 120 zł, ale zripostowali mnie, że te komplety są do kity i ludzie wracali do nich po kilku dniach bo membrany puszczały. Sami sprowadzają z hurtowni Lukasa z Warszawy i są o wiele droższe. Jakby ktoś coś wiedział na ten temat to także proszę o informacje.
asgard - 20-04-2007 19:36
co do membran to racja moj brat tez mial z boosterem problem bo paliwo mu lalo sie do turba wymiana samych membran to okolo 150 zeta a calego mechanizmu 350 i mechanior mu proponowal wymiane calego boostera ale reszta no drogo troche ale nie powiem dokladnie ile kosztuje regeneracja pompy calej ...to tyle co wiem jak stoja cny u nas
