ďťż

Jak jeździć dieslem?

Zobacz wypowiedzi

Jak jeździć dieslem?





macio_23 - 02-09-2005 22:10
Jak jeździć dieslem?
  Witam wszystkich i prosze o rady. Od miesiaca jezdze Mondeo TDDi z 2001 roku. Jest to mój pierwszy diesel i dlatego nie jestem pewien czy dobrze go eksploatuje. Czytałem na forum że nie należy przesadzać z obrotami (jak w benzynie) bo spalanie moze byc tragicznie wysokie wiec staram sie jezdzic na niskich obrotach. Nie wiem jednak czy nie zbyt niskich. Czy jeżdzac po miescie na obrotach 1200 - 2200 nie szkodze silnikowi? Czy wykorzystuje jego mozliwosci? Tzn jak to jest z ta turbiną: pracuje cały czas czy włącza sie przy określonych obrotach? Czy wciskając mocno gaz prz obrotach 1200 - 1500 "wykanczam" turbinke? Chciałbym oczywiscie aby autko paliło jak najmniej :) ale nie chce go zameczac.
Prosze jeszcze o słowko na temat studzenia turbiny. Czy zawsze przed zgaszeniem silnika nalezy odczekac chwilke (jesli tak to jaka chwilke) czy tylko po dlugiej (ostrej) jezdzie?

Wiem ze podobne problemy byly juz poruszane, ale z tego co widze zdania sa baaardzo podzielone. Dlatego mam nadzieje ze nie pogniewacie sie jak porusze ten temat raz jeszcze.

Pozdrawiam wszystkich uzytkowników diesli! (i nie tylko)




Assan - 02-09-2005 22:53
Ja jak miałem diesla (Fiat Ritmo 1.9TD)to jeżdziłem na "ucho" tak żeby się nie dławił ani nie wył,ale czasem zdarzy sie przycisnąc i moim zdaniem nic w tym złego,jeżdzij poprostu normalnie i patrz na drogę a nie na obroty-silnik ma wydawać przyjemny dzwięk :)



Marek92248 - 02-09-2005 23:00
Powiem tak: w mieście i na trasie spokojna jazda i zmiana biegu koło 2300obr.Przy ostrej jeździe można przycisnąc do 3500obr. (w moim przypadku w automatycznej skrzyni przy wciśnięciu pedału gazu do dechy silnik ciągnie aż do ok 4800obr. moi zdanie zupełnie nie potrzebnie)Nigdy nie staraj się ostro przyśpieszać np. z czwartego biegu przy niskich obrotach (1500) straszne katowanie silnika moi zdaniem.



biernik - 02-09-2005 23:05
a co do turbinki to przy ostrej jezdzie poczekaj minimum te 30 sekund , lepiej wiecej nawet.
przy spokojnej niekoniecznie ale ja zawsze czekam okolo 15 sekund




Pzy - 05-09-2005 19:45

  Cytat:
Czytałem na forum że nie należy przesadzać z obrotami (jak w benzynie) bo spalanie moze byc tragicznie wysokie Do 3000-3500 obr./min. możesz spokojnie dokręcać, nic specjalnego silnikowi wtedy się nie dzieje, jednak zważywszy na ekonomikę zużycia paliwa lepiej zmieniac biegi w przedziale 2200-2800 obr./min.
Oczywiście to są przybliżone wartości, wynikające z charakterystyki pracy silnika TDDi - w każdym bądź razie jeśli będziesz zmieniał sobie biegi powiedzmy z różnicą +/- 500 obr. w stosunku do powyżej podanych wartości - nic złego się nie stanie :)

Cytat:
wiec staram sie jezdzic na niskich obrotach. Nie wiem jednak czy nie zbyt niskich. Czy jeżdzac po miescie na obrotach 1200 - 2200 nie szkodze silnikowi? Czy wykorzystuje jego mozliwosci? Jeżdżąc 1200 obr./min. - owszem szkodzisz, zwłaszcza poruszając się tak po mieście.
Z uwagi na specyfikę miejskiego ruchu (częste przyśpieszenia) staraj się w mieście utrzymywać przynajmniej te 2000 obr./min.
Na trasie można bez problemu podróżować z prędkościami obrotowymi poniżej 2000, ale na trasie jest inna specyfika pracy silnika.

Cytat:
Tzn jak to jest z ta turbiną: pracuje cały czas czy włącza sie przy określonych obrotach? Turbosprężarka bez układu zmiennej geometrii pracuje praktycznie cały czas.

Turbosprężarka VNT (czyli o zmiennej geometrii) ma pewien zakres obrotów, w którym następuje otwarcie żaluzji. Wartość prędkości obrotowej, przy której to następuje nie jest stała, lecz zależy od wielu chwilowych parametrów, m.in. od obciążenia silnika.
W każdym bądź razie poniżej pewnych obrotów większość spalin omija łopatki wirnika turbiny VNT (zamkniete żaluzje) co powoduje "leniwe" kręcenie się turbawki - można z powodzeniem przyjąć, że wtedy nie pracuje. Dopiero otwarcie żaluzji powoduje, że spaliny zaczynają napędzać wirnik (który może osiągać prędkosć nawet 100.000 obr./min.).

Cytat:
Czy wciskając mocno gaz prz obrotach 1200 - 1500 "wykanczam" turbinke? Moim zdaniem nie jest to zdrowe - zwłaszcza dla turbiny VNT.

Cytat:
Prosze jeszcze o słowko na temat studzenia turbiny. Czy zawsze przed zgaszeniem silnika nalezy odczekac chwilke (jesli tak to jaka chwilke) czy tylko po dlugiej (ostrej) jezdzie? Po ostrej lub długiej jeździe należy studzić zawsze - ale bez przesady - 30 sekund to aż nadto.
Generalnie studzenie ma zapobiec zapieczeniu się łożysk wirnika po gwałtownym odcięciu smarowania turbiny (czyli gwałtowym wyłączeniu silnika).
Mówiąc po ludzku - z wyłączeniem silnika należy czekać tyle, aż rozkręcony wirnik wyhamuje. Dłuższe czekanie - moim zdaniem - nie ma sensu, bowiem turbosprężarka ma tak wysoką temperaturę, że pozostawiając silnik na biegu jałowym nawet na minutę czy trzy i tak nie spowodujemy jej ostygnięcia.
Spotkałem się z "przypadkami" ;) kiedy to kierowcy nagrywali sobie specjalny 2-minutowy kawałek na płycie i za każdym razem czekali z wyłączeniem silnika aż przesłuchają cały ów utwór :D Masakryczne, zwłaszcza w mieście, gdzie postoje są dosyć częste...

Ja praktykuję sposób "spokojnego przejazdu ostatniej mili" :D
Staram się robić tak zawsze - i wtedy 10 sekund czekania wystarczy. Polecam.



Alupin - 06-09-2005 02:11
Heheheheh

Ja zrobiłem test spaolania ;)

Zmieniajac biegi ponizej 2 tys. obrotów ( w mieście ) - spalanie ok, 8,2-8,4.. Jeżdżąc tak jak zwykle ( obroty do 4500 max ;) spalanie max 9,2 l.
W trasie min. 6,2 jadąc non-stop 140 ( cały bak - 100 KM ) do 7,5 litra w Polsce..

Nie wiem jak to robicie, ze spalanie w miescie ponizej 8litrow ;)

[ Dodano: 05-09-06, 2:12 am ]
Sorki mialo byc 1000 KM ;p



ToMich - 07-09-2005 22:48
OBROTY
Koledzy napisali już chyba wszystko, ale uważaj na to jakimi silnikami jeżdzą. U mnie na przykład 6 biegowa skrzynia powoduje, ze biegi nie są tak elastyczne i zatem obroty nieco inne przy zmianie, choć generalnie około 2500.
A spalanie? jak za mocno przyciśniesz na niskich biegach, zobaczysz w lusterku chmurę dymu!!

GAŚNIE
O tym nie pisano, ale gaśnięcie diesla forda to jeden z częstszych problemów młodych dieslowców. Mi nauka zajęła kilak miesięcy. Nie ma się co przejmować ani posądzać forda o wady. Trzeba dać trochę większe obroty.

TURBINA
Ktoś kiedyś na forum napisał dobrą radę: zanim zgasisz silnik, zrób wszystko co masz zrobić. To dobra rada. Zamknij okna, wyłacz radio, odłacz telefon, odepnik pasy, wyłacz swiatła itd. Ten czas w zupełnosci wystarczy.

Pozdraviam
ToMich



macio_23 - 09-09-2005 00:45
Dzieki za wszystkie cenne rady i uwagi. A czy ktos z was ma mozliwosc sprawdzenia po VIN'ie jaka turbina jest w moim autku (stale czy zmienne turbo)? Od góry do turbinki wchodzi jakis wężyk o srednicy ok 0,5 cm, nie wiem czy to sterowanie "żaluzjami"?????? Sorki jesli pisze glupoty, nie znam sie. Pozdrawiam!



Pzy - 09-09-2005 22:15
Cytat:
Dzieki za wszystkie cenne rady i uwagi. A czy ktos z was ma mozliwosc sprawdzenia po VIN'ie jaka turbina jest w moim autku (stale czy zmienne turbo)? Od góry do turbinki wchodzi jakis wężyk o srednicy ok 0,5 cm, nie wiem czy to sterowanie "żaluzjami"?????? Sorki jesli pisze glupoty, nie znam sie. Pozdrawiam! Nooo, od razu widać, że poświęciłeś trochę czasu na lekturę archiwum :one:
Wszystko co powyżej napisałeś - jest napisane jak najbardziej z sensem i nie ma tam żadnych głupot.

P.S.
Ja się aktualnie urlopuję, więc nie sprawdzę :P Ale pewnie któryś z chłopaków Ci to sprawdzi.
Natomiast biorąc po uwagę rocznik 2001 - jest duża szansa, że masz turbo VNT i pompę VP44.



Pajlot - 10-09-2005 01:10
Cytat:
Heheheheh

Ja zrobiłem test spaolania ;)

Zmieniajac biegi ponizej 2 tys. obrotów ( w mieście ) - spalanie ok, 8,2-8,4.. Jeżdżąc tak jak zwykle ( obroty do 4500 max ;) spalanie max 9,2 l.
W trasie min. 6,2 jadąc non-stop 140 ( cały bak - 100 KM ) do 7,5 litra w Polsce..

Nie wiem jak to robicie, ze spalanie w miescie ponizej 8litrow ;)

[ Dodano: 05-09-06, 2:12 am ]
Sorki mialo byc 1000 KM ;p
mam doslownie tak samo....ostatnio zatankowalwem do pelna i jezdzilem tak ze zmienialem biegi do 2000 obr.....przez caly czas jezdzac po miescie......i co dziwne auto spala mi wiecej niz przy takiej normalnej jezdzie gdzie trzeba czasami buuutowac autko itd....przy takiej spokojniej jezdzie spalil mi (wczoraj tankowalem) 9 litrow w miescie :shock: :shock: :shock: :shock: i niestety nie moge zejsc nizej...mowie o jezdzie tylko i wylacznie po miescie....zero trasy.....

jak tylko wyskocze na trase i jade ok 120 km/h to spala mi 6 litrow....i badz tu madry.....jak jade ok 110kmn/h to spada do 5.7-5.8.....a miasto 8.5 do 9...

moze cos robie zle.... :( :( :(
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl
  •