ďťż

Osłona lewarka zmiany biegów

Zobacz wypowiedzi

Osłona lewarka zmiany biegów





Kefir - 22-08-2006 21:46
Osłona lewarka zmiany biegów
  Kiedyś, kiedyś poruszany był temat ciężko pracującego lewarka - u mnie jest to samo. Poczyściłem krzyżaki, nasmarowałem - niby trochę lepiej, ale to jeszcze nie to. Poprosiłem kumpla, żeby nim ruszał i zauważyłem, że mocowanie lewarka od spodu jest jakby poluzowane, tzn. rusza się całe to coś, co się tam znajduje. Mechanizm ten jest osłonięty blachą, ale przykręcaną od góry. Zdjąłem tunel, osłony boczne i do diabła - przecież wykładzina jest z jednego kawałka! No i co? Czy żeby wymienić lewarek z krzyżakami trzeba demontować pół wnętrza samochodu?
Może to ktoś już przerabiał?




Mondeou - 26-08-2006 21:50
Muszę obserwować ten wątek bo mój lewarek też ciężko chodzi. Może ten temat i mi pomoże.



Kefir - 28-08-2006 14:22
Skoro nikt nie przerabiał, to ja się za to wziąłem. Wyrzyciłem fotele, zdjąłem wykładzinę i lipa, żadnych śrub nie widać. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku, i słusznego, że śruby są zamontowane na stałe a osłonę przykręca się takimi sześciokątnymi, dosyć cienkimi podkładkami (4 sztuki). Zrobiłem to a następnie odkręciłem tylne mocowanie lewarka: z jego obudowy wychodzi kawałek "klinówki", który jest zamocowany w gumie (do amortyzowania), która z kolei jest skręcona między dwoma płaskowniczkami - 2 śrubki, chyba M6. Następnie rozkręciłem obudowę lewarka - bałem się żeby coś tam nie wyskoczyło, ale bez obaw, nie jest to zbyt skomplikowany mechanizm - wtedy lewarek zostaje w górze a obudową i krzyżakami można w miarę swobodnie poruszać. Najlepiej byłoby całość wymoczyć w nafcie ale nie miałem pojęcia jak się to demontuje od strony skrzyni (trochę za mało czasu), więc w ruch poszły niezliczone ilości WD40 i ruszanie krzyżakami - chodziły bardzo ciężko, ale trochę się rozruszały. Teraz najlepiej byłoby to wydmuchać ale niestety nie miałem sprężarki. Teraz zostało smarowanie - w krzyżakach, na tulejkach są takie podłużne otworki (4 na tulejce - bardzo malutkie) przez które da się coś od bidy nasmarować.
Jeszcze nie sprawdzałem tego w czasie jazdy, ale na postoju luz czuć znacznie wyraźniej, czyli troszkę się poprawiło. Jeżeli jednak okaże się że to nie jest to, co powinno być, to wina będzie chyba gdzieś dalej - tak jak już ktoś to opisywał, czyli jakieś tam wybieraki czy wodziki... pożyjemy zobaczymy.



Mondeou - 28-08-2006 17:34
ale się "kefir"napracowałeś. myślę jednak, że problem tkwi tak jak napisałeś gdzieś"dalej". poczekamy może jeszcze ktoś napisze coś pożytecznego :fcp1




Kefir - 29-08-2006 08:10
No to może znowu ja: pomimo wypłukania i przesmarowania pierwszego krzyżaka od strony lewarka - efekty czuć wyraźnie - jestem zadowolony, ale chyba za mocno ścisnąłem tą gumę amortyzującą, trochę za mocno trzeszczy (tak mi się wydaje że to ona), cały mechanizm ma możliwość przesuwania się wzdłuż, w tej gumie a że poduszka tylna silnika jest wybita, to na pewno będzie to - może ją trochę podsmaruję? Zobaczymy.

[ Dodano: 2006-08-29, 12:30 ]
Mimo to, że jednak luz nie chodzi tak lekko, to w każdym bądź razie już nie muszę przesuwać lewarka np. w prawo przy wrzucaniu trójki.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bless.xlx.pl
  •