Zabezpieczanie podwozia
Robbo - 26-07-2004 10:32
Zabezpieczanie podwozia
Witam.
Mam w tym temacie szereg pytań do Was:
Czy trzeba?
Czy robiliście w swoich autach?
Jak tak, to kiedy? Gdzie? Jaki koszt?
Dodam, że auto mam od 1,5 miesiąca.
dott - 26-07-2004 11:20
podwozie
witam
ćwiczyłam ten temat wiosną, kiedy przy wymianie kół okazało się, że tam rudo
odpowieź z forda brzmiała, że to opiłki metalu z tarcz hamulcowych
a zabezpieczenie dodatkowe spowoduje utratę gwarancji
zostawiłam jak jest - do obserwacji
pozdrawiam
szeski - 27-07-2004 00:30
u mnie tarcze byly rude juz w salonie - spytalem czy to jest porzadku, a oni mi na to, ze ten typ tak ma :D Hamowac hamuje, wiec olalem temat - narazie :D Dobrze, ze to nie karoseria :D
Sam sie zastanawialem na zabezpieczeniem podwozia podczas pierwszej wymiany oleju - w aso koles mi powiedzial, ze juz dzisiaj tego nie trzeba robic - a tam taki piekny lakier, az sie serce kroi :)
denon2000 - 27-07-2004 00:38
Kochani, nie dajcie się nabijać w butelkę przez ASO !!!
Ja kupując swojego escorta 5 lat tem słyszałem to samo - "nie trzeba konserwować". Efekt jest dzisiaj taki że rudej zaczyna się podobać moja podłoga ! Na pewno polecam założyć chlapacze (przynajmniej przednie) - na prograch od odbić kamieni nie mam już jakieś 20-30cm2 lakieru tylko żywa (z rudym nalotem) blacha.
Zróbcie to póki nie jest za późno. Ford to nie Audi czy MB - tu nie ma w 100% cynkowanej blachy !
Pzy - 27-07-2004 09:47
Cytat:
u mnie tarcze byly rude juz w salonie - spytalem czy to jest porzadku, a oni mi na to, ze ten typ tak ma :D Hamowac hamuje, wiec olalem temat Tarcze hamulcowe w dłużej nieużywanym aucie zawsze pokryją się rdzawym nalotem. To normalne.
Jeśli nalotu jest więcej niż "troszkę" - trzeba tylko uważać przy pierwszych hamowaniach, dopóki nalot nie zniknie...