Szybka utrata prądu - rozładowywanie akumulatora
jkwiat15 - 27-11-2007 15:40
Szybka utrata prądu - rozładowywanie akumulatora
Witam - mam mały problem - pytanko
Jeżdze Fordem Mondeo 1.8 TD i problem polega na tym, że dosłownie po 2 -3 dniach akumulator pada i nie daje rady odpalić autka. Dodam, że akumulatoru są w miare nowe ( jeden ma 1,5 roku, drugi [ większy amperarz] 8 miesięcy. Musze wozić dwa akumulatory - jeden w bagażniku - bo nigdy nie wiem czy tym razem odpali czy padnie.
Czy spotkaliście się ż czymś takim? - czy istnieje szansa że gdzieś prąd "ucieka" np. przez autoalarm? Byłem u elektryka i ładowanie jest ok. Własnie on sugerował, żę gdzieś musi być niekontrolowany pobór prądu, ale za przejrzenie krzyknął sobie słone pieniążki, więc dałem narazie luz.
Słyszałem też, że kable łączące akumulator z alternatorem i akumulator z rozrusznikiem utleniają się (czy coś w podobie :fcp1 ) tracąc parametry i akumulator jest niedoładowany mimo sprawnego alternatora, a i dany prąd na rozruch tez nie jest ok.
Miałem też problemy z odpalaniem, ale jakoś sobie poradziłem, więc kwestia nadmiernego zużycia akumulatora przy odpalaniu raczej nie powiina byc powodem - bo autko odpala mi w sumie po kilkukrotnym obróceniu rosrusznika.
Idzie zima i aż się boje, że będe musiał co dziennie wymieniac akumulatory i na przemian je doładowywac :fcp15
Jak by ktoś miał podobne objawy lub wiedział jak się do tego zabrać będę wdzięczny za rade.
Pozdrawiam
dempsej - 27-11-2007 15:47
Witam!
A sprawdzałeś czy czasem w bagażniku nie świeci się non stop światełko. Miałem kiedyś problem z rozładowującym sie w końcu znalazłem winowajce. Było to właśnie oświetlenie bagażnika. Mimo że zamknięty światełko dalej świeciło. Wystarczy złożyć tylne siedzenie przy zamkniętym bagażniku i będzie widać czy to to czy nie.
Pozdrawiam
mengel - 27-11-2007 15:51
ja mialem problemy z alternatorkiem tez wyczerpywal sie szybko, wiec regulator wymienilem i gra teraz i nie ma problemu.sprawdz to..
karex - 27-11-2007 15:57
Poszukaj wśród znajomych kogoś co umie się posługiwać amperomierzem. I do dzieła. Wyciągnąć kluczyk ze stacyjki, nie włączać żadnych odbiorników energii w aucie, nie bawić się centralnym, klaksonem (można spalić amperomierz).
Podpiąć go w szereg pod akumulator. I po kolei wyciągać bezpieczniki, aż nagle spadnie pobór prądu. Włożyć ten bezpiecznik i przeprowadzać badanie dalej (może się zdarzyć, że przy innym też spadnie pobór prądu). Wtedy zobaczyć od czego ten bezpiecznik i szukać w tych obwodach.
Popatrz w starych postach na forum, było kilka razy o tym. U kogoś padło radio, komuś chyba przekaźnik czasowy od światła wewnętrznego w kabinie.
Zakładam, że to ładowanie masz w porządku.
jamax - 27-11-2007 16:38
karex popieram . Prawdopodobnie coś pobiera prąd a nie powinno .
Jedyna metoda to amperomierz i zabawa bezpiecznikami ( ale wszystkimi).
Naprawdę to niewiele wystarczy aby osłabić aku. Liczy sie czas +prąd to stała zasada 1A X 12 godz i już 1/2 akumulatora nie ma, a to przecież może być (głupia) żaróweczka)
